Łączka piękna. Szczególnie ta koniczyna inkarnatka. Szukałam infomacji o niej i jest raczej jednoroczna. Lubi wymarzać, a dodatkowo po ścięciu słabo odrasta. Nie lubi też ciężkiej, podmokłej gleby. Szkoda, bo wygląda rewelacyjnie.
Ja muszę szukać swojej palety roślin, które będą dobrze rosły. Ale bardzo mnie cieszą nasadzenia tego typu w miejskiej zieleni. Na pewno są inspiracją dla innych, żeby spróbować czegoś podobnego u siebie.
U ciebie Elu jestem częstym gościem, bo lubię czytać twoje komentarze i oglądać piękny ogród. Nie piszę dużo, bo ile razy można same ochy i achy zostawiać. Ciekawa jestem twojej łączki, bo to nie jest ta sama co w zeszłym roku. A jeszcze w związku z tym dodam, że u mnie pojawiły się już siewki kosmosów i może ich ślimaki nie zjedzą. Pozdrawiam
____________________
Gosia
Bylinowa łąka