Wszędzie dobrze ale we własnym ogrodzie najlepiej

Ciepło, słońce przebija się przez chmury, cudnie...



Wczoraj kosiłam 2 godziny trawnik... To mój rekord. Mam zaledwie 200-250 m² trawnika. Niedawno sypnęłam nawozem a przez ostatnie deszcze trawa posYbowała w chmury. Po tygodniu beż koszenia miała chyba z 20 cm!!! Musiałam ją skosić na najwyższym ustawieniu kosiarki a i tak wyszło z 10 koszy! Umęczyłam się strasznie bo kosiarkę mam beż napędu i musiałam mocno pchać przez ten gąszcz.

Obwódką z tawuły jeszcze się nie wyrównała (dosadzałam ją dwa razy) ale myślę, że w przyszłym roku się wyrówna.

Obleciałam ogród i zostawiam tu późno letnie foty.

Rozchodniki różowieją, uwielbiam ten kolor.

Zjadają mi rabaty, muszę je ograniczyć.



Tu Green Barony po prawej i hakonki

Ale szoł zdjęciowe, pięknie jest u Ciebie.

A wiesz że w czw i pt byłam we Wro? Ja jednak kocham to miasto.

Mam inspirkę u siebie sprzed Opery.

I zebrałam nasiona krwawnika sprzed Mac Donalda Wyrośnie ? o widzę że też masz. Trzeba by przemrozić nasiona ?

Ale miałaś piękne niebo! Uwielbiam takie chmury do zdjęć!

Nie wiedziałam, że istnieją Green Barony! To coś dla mnie

Ewo
Przepiękny busz u Ciebie wszystko mi się podoba ,każdy kącik piękny a trawnik podbija swoją zielonością cudne rabaty
Bravo Ty

Aniu, dzięki kochana! Wrocław jest mega, uwielbiam moje miasto
Ostatnio coraz więcej mamy pięknych zielonych bylinowych kompozycji w mieście.
Nie mam pojęcia czy nasiona trzeba przemrozić, ja wysiewam wprost na rabaty wszystko jesienią i sporo roślin wschodzi sama. Nie bawię się w pikowanie etc.