Po oglądaniu takich zdjęć to lepiej do własnego ogrodu nie wychodzić.
Heh, no nic może jednak idę nad moją ubogą krewną popracować :-\
Aaaaa o mało z wrażenia bym zapomniała że miałam zapytać cięo turzycę oszimską everilo. Masz ja u siebie czy akąś inną limonkową? Jestem ciekawa jak ona wygląda w poszczególnych porach roku.
Ależ u ciebie już wszystko pięknie porosło, hortensje, rozchodniki ogromne. I nie wiedziałam, że masz takie cudne wrzosowisko. Ja w tym roku muszę koniecznie dokupić wrzośców.
I zazdroszczę pięknego trawnika, u mnie kosiarka się zepsuła i jest jak u ciebie przed koszeniem, trawa do kolan
Jest gęsto, wręcz za gęsto, dzisiaj wycięłam całą dużą taczkę miskantów na rabacie obok tarasu, które dosłownie pożarły biedne róże Pomponelle. Na wiosnę muszę stamtąd zabrać 3 miskanty, bo już jest zdecydowanie za gęsto.
Na przodzie zostaną hakone z kulkami buksowymi (których de facto również nie widać bo je hakonki zjadły), w następnym rzędzie są trzy róże Pomponella, za nimi zostaną tylko trzy ML i za nimi wielkie derenie Elegantissima.
Te kwitnące trzy miskanty pójdą na rabatę córki za garażem.
Rozchodniki są świetne, totalnie bezproblemowe. Co innego wezosy, o te trzeba już zadbać bardziej, pilnować żeby miały kwasno i przepuszczalnie no i słonecznie.
Trawnik lekko łaciaty jest bo ja nie umiem nawozić równo. Kiedyś sobie kupię porzadny siewnik ale to wypadek rzędu kilkuset złotych więc jakoś mi nie śpieszno wydawać
Szkoda, że Ci się kosiarka zepsuła, masz już jakąś na oku?