Kasiu, przypatrzyłam się dziś i nie są w rzeczywistości takie białe, są ciutkę limonkowe. Takie białe są polar bear, tylko jeszcze młode i się kładą pod ciężarem kwiatów.
Dziękuję. 1.5 roku ma moj ogród ☺
Zdecydowałam, że zakładam częściowo podziemny system nawadniania, nie automatyczny bo to już spore koszty (może kiedyś). Chyba u Oli widzialam te puszki podłączeniowe Gardeny i podziemne węże i po wgłębieniu się w temat stwierdziłam, że zakładam. Te puszki poboru wody wydają się być bardzo wygodne a nawet sa takie z wbudowanym spiralnym wężem 10 metrowym. Ciąganie zwykłego węża zaczyna mnie mega wkurzac...
zapisałam sobie to zdjęcie od Oli w inspirkach tak na przyszłość.
a węża ciągać to masz gdzie przy tych gabarytach.
____________________
Ogród tworzący się: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ
************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************
***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 ***
*** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 ***
*** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 ****
***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
Stary ogródek: Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21
Tył nawet nie jest taki duży ale odległośc od pompy do końca ogrodu to 30 m i po drodze wąż zagina się milion razy, rozłącza i normalnie płakać się chce.
Ostatnio akurat tak wyszło, że podczas zraszania trawnika puściło złącze węża gdzieś w połowie odległości i akurat stało się to nad nowym trawnikiem. Spłukało mi trochę nasiona i woda wywierciła dziurę w ziemi. Popłakałam się z bezsilności i wtedy stwierdziłam, że kupuję ten system gardeny.
Tak się zdarza, czasem przy kranie się wyrwie i jak jesteś w pobliży to ok, ale jak mnie nie było i godzinę kiedyś woda waliła na ścianę... albo dzieciak podłączył a nie zrobiło klik i się potem odczepiło, to też podlało las sąsiadce.