Elu

dorzucę swój grosz w sprawie orlików:
ja w zeszłym roku część rozsiałam na rabacie a część dałam do rozsadnika
i skończyło się w ten sposób, że o tych na rabacie zapomniałam i wypieliłam 'przy okazji' oczywiście orientując się co czynię przy ostatniej roślince

liczę, że te z rozsadnika przetrwały zimę
...i mam nauczkę - nie będę teraz pielić rabat w okolicy jeżówek, werbeny, orlików - żeby czegoś nie wyrwać

chyba mam spokojną wiosnę