Witajcie
Jestem po raz pierwszy na ogrodowisku.pl. Mam nadzieję, że mnie przygarniecie.
Też myślałam przez długi czas o położeniu agrowłókniny. Poczytałam jednak trochę na ten temat, zaglądnęłam na Wasze forum i zrezygnowałam z przykrywania terenu agrowłókniną.
Po pierwsze - brak pieniążków, po drugie - mało ekologiczne, po trzecie - jestem pracoholiczką.
Mam niewielki ogródek, więc postawiłam na rośliny okrywowe. Trzeba niestety natrudzić się na początku, trochę popracować, ale myślę, że efekt będzie wart zachodu. Posadziłam dąbrówkę rozłogową i barwinek. Bluszczyk kurdybanek sobie spokojnie rósł od dawna. Sam się wprowadził do mojego ogródka, więc go nie wyganiałam

Oprócz tego posadziłam winobluszcz pięciolistkowy w miejscach, gdzie może rosnąć, bo nie ma innych roślin. Dobrze zasłania "gołą" ziemię, na której nawet chwasty nie chcą rosnąć. Muszę tylko go co jakiś czas doprowadzić do porządku, bo to roślina ekspansywna. Na wiosnę zrobię parę zdjęć. Mam nadzieję, że moje roślinki mnie nie zawiodą. Ale się rozgadałam... Pozdrawiam