Marcinie - Twój wybór, nikt Cię za to tutaj nie ,,powiesi"

Obserwuj tylko bacznie swoje rośliny i reaguj jeśli będzie taka potrzeba.
Ja matę kładę jedynie czasami pod żwir (bez roślin), albo gdy wiem, że będę daną nawierzchnię za jakiś czas wymieniać na inną. Ewentualnie ostre skarpy, ale też czasami i raczej tymczasowo.
W moim przypadku i w kilku ogrodach, który wykonywałam najlepiej sprawdzała się gruba warstwa ściółki - po jakimś czasie trzeba wyplewić to co wyrośnie z nasion już znajdujących się w ziemi i potem jest spokój. We wszystkich miejscach gdzie wymieniałam matę na ściółkę to rozwiązanie się sprawdziło.
W miejscach gdzie szczególnie obawiałam się ekspansji chwastów zdarzało mi się kłaść kilka warstw gazet zmoczonych następnie obficie wodą i przyprószonych gdzieniegdzie dla obciążenia ziemią, a potem ściółka. Gazety doskonale powstrzymały pierwszą ekspansję chwastów, a potem po prostu się rozłożyły i nie było po nich śladu. Czytałam już też o matach, które działają w podobny sposób tzn. rozkładają się po jakimś czasie, ale nie stosowałam jeszcze, choć to rozwiązanie wydaje się atrakcyjne.
____________________
Tutaj piszę bloga: ZielenDoKwadrat.pl
A tutaj walczę z własnymi ogrodami :)
MIKRO ogród 2.0 stary wątek tu:
MIKRO ogród 1.0