Gdzie jesteś » Forum » Ogród » Mata przeciw chwastom

Pokaż wątki Pokaż posty

Mata przeciw chwastom

czarna_aga 14:31, 07 wrz 2018

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 98
Długo wahałam się by odpisać, ale jednak zrobię to.
Nie rozumiem skąd u przeciwników maty tyle agresji wobec jej zwolenników ? Skoro loretta i Tomek105 mają takie zdanie to uszanujmy ich. Nazywanie takich osób "szmaciarzami" w mojej ocenie jest brakiem klasy i szacunku wobec drugiego człowieka.

Podziwiam Państwa realizacje i ogrom pracy jaki Państwo wkładacie w swoje ogrody.
To super i cudownie, że jest tak wielu miłośników piękna przyrody.

Ja też oprócz pracy i domu z ogrodem mam troje dzieci i proszę mi wierzyć, ale nie mam zbyt dużo czasu by cieszyć się urokami posiadania ogrodu, nie wspominając o ciągłym pieleniu i odchwaszczaniu rabat.

Ja również mam matę pod kamieniami w pustych przestrzeniach pomiędzy roślinami. Rośliny mają duże przestrzenie wokół brył korzeniowych bez maty. Rośliny mają się całkiem dobrze i rosną bezproblemowo.

Wydaje mi się, że forum powinno cechować się chęcią pomocy i wsparcia, z jednoczesnym uszanowaniem odmiennych opinii. Dzielmy się radami i doświadczeniami, ale szanujmy jeśli ktoś ma odmienne zdanie. Nikogo do niczego nie możemy zmusić, a już narzucanie innym swojego zdania i określanie przeciwników dziwnymi komentarzami jest brakiem kultury.
____________________
MAŁY OGRÓD CZARNEJ AGI
Gardenarium 07:45, 08 wrz 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
Tu nie chodzi o opinie, oczywiście każdy ma swoją i ja to szanuję. Jednak tutaj chodzi o pomaganie, a nie o szkodzenie roślinom

Chodzi o dobre ogrodnictwo, propagujemy zasady prawidłowej uprawy ogrodu, a kładzenie szmaty nią nie jest. I to jest właśnie "szmaciarstwo" a nie "ogrodnictwo" - bez obrazy. Nikogo nie chcę obrazić.

To po prostu fakt. Nie chcemy tutaj propagować kładzenia szmaty.

Odmienne zdanie szanujemy, można je mieć, ale nie pochwalamy tej metody i ją tępimy, bo zbyt powszechnie występuje w polskich ogrodach. Nie chce się prawidłowo przygotować gleby do sadzenia? ogrodnik walnie szmatę i po robocie, jest ok? Nie, nie jest.

Forum przez 8 lat cechuje chęć wsparcia i pomocy, co widać po postach moich i wszystkich pomagających innym prawidłowo uprawiać ogród, a wytykać błędy.

Chyba o to chodzi, aby ogród prawidłowo uprawiać, a nie pochwalać metody, które z ogrodnictwem nie mają nic wspólnego.

Najgorsze jest to że 80% zakładaczy ogrodów to robi, i to jest po prostu przerażające.

Uprawiajcie więc ogrody ze szmatą czy bez szmaty, ja nie mam nic do tego, ale jeśli tutaj napiszecie, muszę się do tego odnieść.

Jakby tak porównac inne tematy:

różaneczniki wymagają kwaśnej gleby i o tym piszę, radzę. Znajdzie się ktoś kto napisze, że on sadzi jednak w zasadową. Też mam napisać że szanuję twoje zdanie? Czy mam napisać że robi źle?

Jeśli kogokolwiek obraziłam słowem szmaciarz - przepraszam.

Kładący szmatę - szmaciarz. Takie to było znaczenie, absolutnie nie wyzwisko.

____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
MalgosiaW 07:54, 09 wrz 2018


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
Przyznam się, że dopiero na Ogrodowisku dowiedziałam się, że szmata w ogrodzie nie jest wcale potrzebna. Ile bym zaoszczędziła. Faktycznie wszyscy wokoło mają, nawet ci, którym ogrody zakładali projektanci.

Jestem w trakcie zdejmowania tkaniny spod tui 'Columna'. Zapomniałam o niej, a jest zbędna. Tuje od dwóch lat wyglądają kiepsko. Mam jeszcze szatę na skarpie kamyczkowej. Będę ją przerabiać w następnych latach, pomysłu na nią brak. Obawy co do tego czy poradzę sobie tam bez włókniny też są.
kasia1 08:30, 09 wrz 2018


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 970
Jako alternatywę dla szmaty na nowych rabatach polecam kartony. W tym roku urządzałam dwie rabaty każda po 30m2. Całość wczesną wiosną przykryłam kartonami. Potem dopiero kopałam dołki i sadziłam rośliny. Wiadomo na razie malutkie. Kartony wypełniły wolne przestrzenie. To naprawdę działa. Chwasty, trawa pod kartonami padły. Wyjątek perz, ale przechodzi niewiele. Ziemia pod kartonami wilgotna nawet w upały (u mnie glina). Łatwo kopało się dołki pod nowe rośliny. Co ważne, gdy chwast przejdzie przez agrowłókninę (a prędzej czy później przejdzie - sprawdziłam, bo mam kilkuletnią akrowłókninę na ścieżkach), to wyrwanie chwasta z korzeniem jest właściwie niemożliwe. Z kartonu jest łatwiej. Fakt karton po roku się rozkłada, ale chwastów pozostaje niewiele, to i walka łatwiejsza. No i rośliny urosną.
W tym roku pozbyłam się także szmaty z żywopłotu z hortensji. Ziemia spulchniona widłami. Nie zauważyłam, by ta rabata stała się bardziej pracochłonna, a to, co już wyrośnie łatwo wyrwać. To tyle z moich obserwacji
____________________
Kasia - Duże pole do popisu
Toszka 09:44, 10 wrz 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Zdrowe ogrodnictwo to przede wszystkim zdrowa gleba w której biją serca naszych roślin czyli korzenie.
Odcinając matą ziemię od zewnętrznego świata doprowadza się do powolnej agonii gleby.
Tu nie ma co zaklinać rzeczywistości - jeśli nam owinięcie się plastikiem nie służy (proszę spróbować zrobić eksperyment na jeden dzień) to tym bardziej glebie. Zwłaszcza, że wszelkie maty kładzione są na kilka, kilkanaście lat! To powolna agonia gleby, zabijanie jej funkcji i wszelkich organizmów żyjących w niej.

"Szacuje się, że w 20-centymetrowej warstwie gleby uprawnej o powierzchni 1 hektara żyje 10 t bakterii, 4 t dżdżownic, 370 kg pierwotniaków, 140 kg glonów, 17 kg owadów, 6 kg skoczogonków a także wiele innych".

W linku powyżej jest rozpatrywany problem oglejenia gleby. Mata jest tylko krokiem milowym do takiej sytuacji.

Danusia, jako jedna z pierwszych miała odwagę głośno powiedzieć NIE macie. Przeciwstawiła się olbrzymiemu biznesowi plastikowemu. Stara się otworzyć nam oczy na krzywdę jaką robimy naszym ogrodom.

Jeśli wiemy już, że jedna "głupia" słomka może zabić walenia, to czemu nie chcemy przyjąć do wiadomości, że matą zabijamy TONY mikroorganizmów w glebie?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
bamarta 20:07, 06 paź 2018

Dołączył: 01 paź 2018
Posty: 25
Ojej, to ja sobie zrobiłam numer ze szmatą
Oczywiście naczytałam się tu i ówdzie, że agrowłóknina to zło.
Więc nawet jej nie brałam pod uwagę przy planowaniu rabat.

Zrobiłam jednak mały wyjątek - bo uznałam, że inaczej się nie da.
Otóż niewielką rabatę na wywyższeniu gdzie posadziłam bukszpany i lawendę postanowiłam wysypać kamykiem. A jak kamyk, to jak? wprost na ziemię?
Kupiłam kawałek brązowej szmaty ( wyglądała jak flizelina) przykryłam,
wysypałam kamień. Czy te moje roślinki dadzą radę? Ściągać to wszystko, a kamień bezpośrednio do gleby? Przecież to brudne zaraz będzie?
BOSS 17:27, 20 paź 2018

Dołączył: 20 paź 2018
Posty: 10
Mam pytanie co do słynnego zdjecia.
Czy widoczne korzenie to są korzenie chwastów pod mata czy korzeni tui które zamiast iść w dół idą do góry pod matę jak to jest?
BOSS 17:28, 20 paź 2018

Dołączył: 20 paź 2018
Posty: 10
Gardenarium 17:57, 20 paź 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77304
To są korzenie tui. Nie dalej jak w piątek także miałam takie same widoki, tylko były to korzenie cisów. Posadzone w zeszłym roku i przykryte szmatą.
Oczywiście część padła i była wymieniana. My usuwaliśmy szmatę w całości.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
BOSS 19:36, 20 paź 2018

Dołączył: 20 paź 2018
Posty: 10
No właśnie dziś widziałam u siebie takie coś gdzieniegdzie (tuje szmaragd ok 110 szt sadzone w zeszłym roku)
Na wiosnę usunę chyba tą agrowłókninę pytanie czy te korzenie potem wrosną z powrotem w ziemie? I czemu one tak idą do góry a nie w głąb?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies