Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród za grosze

Ogród za grosze

gosika67 13:24, 12 mar 2017


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Ja jak mi rosły słabo na skalniaku to wzmocniłam ziemię humusem, też teraz tak zrobię na innych rabatach.
____________________
Gonia Kwiaty we włosach
Rosa 15:47, 12 mar 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Gosiu humus to próchnica czyli kompost. Nie mam go w takiej ilości, by starczyło na wszystkie rabaty. To co wyprodukuję to za mało a nawozów sztucznych nie chcę używać. Trawnik też mam kiepski, powinien coś dostać. W zeszłym roku tylko posypałam dolomitem. Miejscami jest mech. Myślę jeszcze o hemoglobinie (suszona krew) zawiera żelazo i dostarczy mikroelementów. Mus kupić na allegro . Kupiłam sprzęt do ANHK i będę produkować wyciąg z kompostu. To taki biohumus w płynie. Warto o tym poczytać i stosować. Jak ma się mało kompostu to jest najlepszy sposób na dostarczenie mikroorganizmów roślinom.
ElzbietaFranka 00:31, 13 mar 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Napisałam na swoim wątku gdzie kupowałam swoje świerki.
Ewa musisz tą rabatę zakotwiczyć jakimiś roślinami, jeżeli masz taką kiepską ziemię to floksy naprawdę są dobre, lawenda, trawy które rosną na lekkiej ziemi, prawie wszystkie iglaki lubią lekką ziemię. Wystarczy im trochę lepszej ziemi podsypać jak sadzisz.
Nie wiem, jeszcze możesz zasiać faseliny i posiekać i do kompostu wrzucić lub dać jej trochę wyrosnąć żeby nie zakwitła, skosić i przekopać w jesieni.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Toszka 09:44, 13 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ewo

Na początek polecam wątek Waldka do starannego przeczytania. Waldek niestety juz nie pisze na naszym forum ale wiedza została.

Od siebie tylko dodam, że glebę ożywia próchnica i kwasy humusowe. Ziemia z podglebia jest to ziemia mineralna bez grama próchnicy (kolokwialnie rzecz ujmując). Taka ziemia jest zbita, gliniasta o niemal zerowej gruzełkowatości. Koniecznie trzeba ją rozluźnić materią organiczną. Prócz kompostu i obornika zaskakująco pomocna jest kora w sporych ilościach, która - w zależnosci od frakcji- w miarę upływu czasu zamienia się próchnicę. W postaci nieprzekompostowanej doskonale rozluźnia glebę i pomaga ją napowietrzyć.
Niezwykle przydatna okazuje się także znajomość ph ziemi w ogrodzie w różnych jego miejscach. Od ph gleby zależy rozpuszczalność pierwiastków, zawartości jonów i przyswajalność przez rośliny. Procesy rządzące glebą i decydujące o jej kondycji to nic innego jak chemia w czystej postaci

I na przykład ziemia spływająca z twojej skarpy to wynik bardzo złej gruzełkowatości, a w efekcie chłonności. Poprawienie/wypracowanie struktury gleby spowoduje, że woda będzie wsiąkać a nie spływać. Ot cała magia

Próchnicę wystarczy wprowadzić na głębokość 20cm. Mozna głębiej, na szpadel, ale przy twoich ograniczeniach wystarczy tyle.
Poszukaj w okolicy szkółek jeździeckich. Stajni. Można w nich nierzadko za darmo wziąć obornik, ew. za nieduże pieniądze. I w przeciwieństwie do workowanego obornika nie ma dodatków typu wapno lub... torf (spotkałam się z taką praktyką)
Poprawienie jakosci gleby trwa ok. 2-3 lata. Ale efekty są widoczne gołym okiem. Pomocne jest sianie poplonu (łubin i facelia mają i walory ozdobne)

Wspomnę tylko, że ów wspomniany przez ciebie "czarny piaseczek" to nic innego jak "materiał" pochodzący z oczyszczalni....

Warto ściółkować 2 razy do roku rabaty kompostem i korą, bo prócz walorów estetycznych przede wszystkim wzbogaca glebę w próchnicę. Na wiosnę warto też przehaczykować ziemię, napowietrzyć, przemieszać wierzchnią warstwę z jesienną sciółką (kora, kompost, liście) i na to sypnąć nowej ściółki. Ściółka także chroni glebę przed erozją.
Na ilastą/gliniastą glebę nie uzywamy torfu. Już do znudzenia piszę na forum, że torf prócz niewielkiej i krótkotrwałej zawartości niewielkiej ilosci kwasów humusowych (po za swoim naturalnym środowiskiem) nie ma żadnych wartości. Dodatkowo jest jak gąbka - chłonie wodę ale jej nie oddaje. Po wyschnięciu bardzo opornie ponownie namacza się - przykładem są zakupione rośliny doniczkowe, które jeśli przesuszymy, trzeba namoczyć całą bryłę korzeniową na min. 30min. Jak to zrobić z rabatą???
Dość chaotycznie teraz piszę... wiem. Przygotowanie gleby wymaga indywidualnego przygotowania stanowiska. Dużo o poprawie/przygotowaniu gleby pisałam na wątku u Anbu (gdzie jestem też rezydentem... jak na ten moment)


Jeśli masz pytania to pisz. Zadawaj. Konkretnie.

I jeszcze dodam o dżdżownicach. Ani jednej nie spotkałaś w swoim ogrodzie? Nigdzie?



____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Rosa 08:22, 14 mar 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Tosiu dziękuję za poświęcony mi czas i uwagę .
Wszystkie posty Waldka i Mazana czytałam wielokrotnie, porobiłam sobie nawet ściągi by za każdym razem nie szukać co mi tam potrzeba.
Kompost zaczęłam sypać na rabaty, ale mam go zbyt mało jeszcze, kwasy humusowe to było to podlewanie rosahumusem min. 2 x w ciągu sezonu. Efekt był taki, że np. posadzone piękne sadzonki jarzmianki w 2 roku obdarzyły mnie po 1 kwiatku. Na grządce o takim podkładzie: tektura falista+słoma+ziemia ogrodowa z worka+kora grubo mielona+kompost od chłopa - żaden liliowiec nie zakwitł, nawet Stella de Oro, która kwitnie przez cały sezon i podobno wszędzie . Zakwitł tylko jeden Bella Lugosi i to musiało mi wystarczyć. Na innej rabacie kwitły liliowce, ale bardzo słabo. Rodzima zbita ziemia też była wymieszana z korą i ziemią marketową o której mam nie najlepsze zdanie, ale tylko taką miałam. Posadzone trawy turzyce Ice Dance - pod koniec lata 2015 r. wyglądały w 2016 jeszcze gorzej niż po wsadzeniu. Urosły po 3-4 liście. Liriope padło, rodgersja miała aż 3 liście, rutewka i żeleźniak nie zakwitły w 3 roku od wysiania i pikowania, nawet sosna limba stoi w miejscu. Na rabaty dałam korę 1 worek 80 l na 1-1,5 m2, rok wcześniej stanowiła ściółkę zanim została przekopana z ziemią. I wiesz co mi przyszło do głowy, że kora rozkładając się i zabierając azot mogła doprowadzić do tego, że rośliny nie kwitły.
A tak wygląda ziemia w zbliżeniu (dodatkowo rozluźniona żwirem).

Oczywiście ściółkuję rabaty kompostem i korą a efekt jest taki, że po jakimś czasie zaczyna rosnąć piękna trawa .
A mój trawnik to cały atlas chwastów, znajdziesz na nim wszystko o dziwo i gwiazdnicę, krwawnik, mniszek, powój nie mam tylko skrzypu i podagrycznika (na całe szczęście) . Ta śliczna roślinka jastrzębiec kosmaczek spędza sen z moich powiek, zajmuje 1/4 mojego trawnika im więcej i częściej go wyrywam tym więcej go mam:


Żeby nie było mi za dobrze jestem szczęśliwą posiadaczką czarcich kręgów . Szczególnie po deszczu grzybki pięknie rosną.
Tosiu torfu nie używam prawie wcale a jeśli to tylko kwaśny do borówki, ale odkąd znalazłam próchnicę kwaśną w sklepie ogrodniczym, toru wcale nie kupuję.
Odnośnie dżdżownic owszem spotykam je najczęściej tam gdzie tektury nie było, brrrrrrrr mam na ich tle fobie od dziecka, ale ..... doszłam już do takiego stanu euforii, że na ich widok cieszę się jak idiotka, ale ich nie tykam. Łaskawie wrzucam je łopatką do kompostownika albo na grządkę .
Rosa 08:40, 14 mar 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
I jeszcze taki drobiazg. Wczoraj moje dziecko miało dzień dobroci i mi pomagało w usuwaniu trawy przy kostce czyli pieszczotliwie przeze mnie nazywanym kantowaniu . Tam gdzie układałam tekturę falistą i nasypywałam co miałam pod ręką spod kostki ciągnęłam piękne długie kłącza perzu. Kostkę układałam na podsypce cementowo-piaskowej. Tak mnie to wkurzyło, że nie zrobiłam nawet zdjęć. Muszę chyba podziałać solą albo jak zacznie wyrastać octem. Bo, że odrośnie, to pewne na 10000%.
Toszka 08:42, 14 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
czy ja dobrze zrozumiałam układ warstw na rabacie
"tektura falista+słoma+ziemia ogrodowa z worka+kora grubo mielona+kompost od chłopa"
?

Dodam tylko, że to co nazywa się "ziemią ogrodową" w worku, to nic innego jak torf... marketingowo nazywany czasami: podłoże do kwiatów, podłoże do warzyw, ziemia ogrodowa, kompozyt do skrzynek etc... co producentowi farba na opakowanie naniesie...

Widły amerykańskie masz????

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Rosa 08:47, 14 mar 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
kompost mój z dodatkiem zleżałego (2 lata leżał u mnie w workach) obornika od chłopa (nie tego granulowanego z worka) .
Widły mam i tylko je używam, nie przewracam ziemi do góry nogami bo tak się nie robi i wiem to od 20 lat. Łopatą kopię tylko dołki pod drzewka i krzewy.
Toszka 08:49, 14 mar 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ewo, chodzi mi dokładnie o ułozenie warstw
czyli jak rozumiem na ziemi ułozyłaś tekturę, a na to warstwami słoma, ziemia z worka etc... Tak?
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Rosa 08:50, 14 mar 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Tak Tosiu, podałam warstwy dokładnie w kolejności układania od dołu, doszła też ziemia z grzadki permakultury bo rabatę układałam w niższym miejscu i chciałam wyrównać poziom. Po roku na wiosnę miałam nawet smardze .
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies