U mnie są tylko tegoroczne .
Wcześniejsze oddałam znajomym. U części pięknie rosną i kwitną a część uśmierciła je zimą, zapominali je podlać w piwnicy . Dlatego rozdaję po zimie dopiero, jak wiosną ruszają z wegetacją.
Kasya mam mały ogród wszystko się w nim nie zmieści, nie chcę mieć 10 takich samych róż a ponieważ lubię sprawiać radość innym, więc robię takie prezenty.
Tym sposobem ukorzeniam wszystkie rośliny tzn. krzewy, drzewa i krzewinki. Hortensje bukietowe i ogrodowe, lawendę, odmianowy dziki bez, cisy, jałowce, cyprysy, bukszpan i co mi wpadnie pod sekator. Szkoda mi przy cięciu wyrzucać ładne pędy, więc robię sadzonki .

fajnie ze ci sie udaje

Każdemu się uda jeśli spróbuje i sprawdzi czasami czy nie trzeba podlać .

Ewa, jesteś skarb

Kaniami już prawie wymiotuję. Cały dzień skaczę po kuchni między pudłami i dopiero połowę powsadzałam do słoików.
Przyjaciel fajny jest i na dodatek niezły ogród ma. Tymi kaniami w tym roku obdzielił nie tylko mnie. Dla jednego łakomczucha, który zeżarł hurtem 10 dużych kapeluszy a'la schabowe, skończyło się lekkim posiedzeniem na "tronie". Dziś J przytargał kolejne 3 skrzynki. Już nawet po sąsiadach poroznosiłam.

a wiesz ze mozna suszyc. zetrzec na proszek i fajna aromatyczna przyprawa ?

Nalewkę robię na oko i jak na razie tyko z derenia bo tego mam dużo, pigwowiec dopiero u mnie raczkuje ale piłam od znajomego i jest boska

Kasya napisał(a)

a moze opisz dokladnie co jak i kiedy robisz ? ile % sukcesu ?

Tu jest film:
https://www.youtube.com/watch?v=5-9jLvpu2M4

pestka56 napisał(a)

Ewa, jesteś skarb

Kaniami już prawie wymiotuję. Cały dzień skaczę po kuchni między pudłami i dopiero połowę powsadzałam do słoików.
Przyjaciel fajny jest i na dodatek niezły ogród ma. Tymi kaniami w tym roku obdzielił nie tylko mnie. Dla jednego łakomczucha, który zeżarł hurtem 10 dużych kapeluszy a'la schabowe, skończyło się lekkim posiedzeniem na "tronie". Dziś J przytargał kolejne 3 skrzynki. Już nawet po sąsiadach poroznosiłam.

A ten skarb czego dotyczy Kasiu? Sadzonkowania róż, przepisu na nalewkę czy preparowania grzybów?
Żałuję, że nie jestem jednym z Twoich sąsiadów . Chętnie przygarnęłabym skrzyneczkę albo i dwie.

kerii napisał(a)

Nalewkę robię na oko i jak na razie tyko z derenia bo tego mam dużo, pigwowiec dopiero u mnie raczkuje ale piłam od znajomego i jest boska

Dereniówka .... szkoda, że tak daleko mieszkasz. Też chętnie bym z niego nalewkę nastawiła .

Skarb z każdego z wymienionych przez ciebie powodów, a to tylko wierzchołek gory

Kanie na razie nie zamierzają przestać rosnąć, więc jest szansa, że podrzucę ci porcję Byłam w twojej okolicy w czwartek i w piątek, ale nie miałam najmniejszej możliwości urwać się do ciebie

Moje derenie jeszcze nie owocują, za młode, ale w okolicy jest masę krzewów tarniny.
Jakoś wątek wystygł, ale jest tam troche nalewkowych przepisów
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7354-nalewki-nie-tylko-wg-babuni-pestki