Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród za grosze

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród za grosze

Rosa 12:26, 22 wrz 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
anka_ napisał(a)
Ewo co to za jeżówka?
Tym astrem arktycznym bardzo mnie zaciekawiłaś, aż poszłam pogooglować. Super są takie roślinki które kwitnę teraz.

Niestety nie zapisałam nazwy jeżówki a była na doniczce . Wydaje mi się, że to Blackberry Truffle. W wolnej chwili poszukam, może doniczka ostała się w piwnicy.
A tu masz o astrze-złocieniu arktycznym, z różnymi nazwami się spotkałam: http://www.e-katalogroslin.pl/plants/495,zlocien-arktyczny_arctanthemum-arcticum
Jeśli zachce Ci się, chętnie się podzielę . Jest zimozielony, jak zakwitnie cyknę fotkę i wstawię.
Rosa 12:35, 22 wrz 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
anabuko1 napisał(a)
Trawy,ładnie się mają.Te trzcinniki z wodna biżuterią wyglądają bardzo ciekawie.
Świecznica piękna.co to za odmiana ???
Świetne to zdjęcie!!
A tak e ogóle to jeszcze sporo masz ładnych kwitnień.I te zawile rózowe,One nizsze są ??
Mam chyba takie same, ale nazwy,-odmiany nie nam .

Trzcinniki to strojnisie i uwielbiają diamenty .
Czarna Actea - ŚWIECZNICA Black Negligee.
Zawilce to te niższe w tym roku kupione, tu masz etykietę, ale ja te opisy traktuję z przymrużeniem oka.
Rosa 12:37, 22 wrz 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Kasya napisał(a)


nie znam, napisz cos o roslince

Roślinka jest bezproblemowa i cały czas zielona. Może być na obwódki. Wyżej wstawiłam link.
Rosa 12:38, 22 wrz 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
pestka56 napisał(a)
Kwiat liliowca zupełnie jak wypreparowany. Pierwszy raz widzę, żeby tak ciekawie zniósł deszcz

Bo to dwudniowy kwiatek i nasączony pijaczek .
ElzbietaFranka 22:07, 22 wrz 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13942
Też mam trzcinnika który jest u ciebie jeszcze nie posadzony na miejscu docelowym. Bardzo mi się podobał na fotach sklepu internetowego i zakup zrobiłam miałam obawy czy będzie ładny, ale nie zawiódł piękny nawet w czasie deszczu.

Świecznica piękna roślina szczególnie na ciemna. Zajrzałam w necie i rzeczywiście piękne krzaczki. Czy ona dopiero teraz teraz zakwita?

Przestało padać. Jutro jadę zobaczyć stan jaki jest.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElzbietaFranka 22:11, 22 wrz 2017


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13942
Ewo jeszcze odnośnie tych mozaik - jak przyjdzie czas to się zajmę doniczkami które chciałabym wyłożyć mozaiką.
Ten ostatni link najbardziej mi się podoba. Nie chcę się robić dużo, jak wiesz roboty mam i tak dużo z tym co mam a jak bym się jeszcze zaczęła bawić w te mozaiki to doba musiałaby mieć 38 godz.

Muszę jeszcze sprawdzić jak tą nalewkę robisz nie doszłam do opisu. U nas na osiedlu krzaków od groma a pod nimi pełno pigwy. więc może zrobię też taką nalewkę.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Rosa 02:35, 23 wrz 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
Elu
u mnie świecznica rosła w innym miejscu pod orzechem w cieniu i kwitła wcześniej. Wiosną ją przesadziłam jak zrobiłam skarpę za domem. Nie wiem czy to ten powód, że kwitnie dopiero teraz czy sprawka wiosny i aury. U mnie wszystko w tym roku opóźnione i nie wszystkie rośliny powtarzają kwitnienie a niektóre z kolei oszalały i kwitną trzeci raz .
Trzcinniki są u mnie 2 rok i zdobyły moje serce, są przepiękne . Miskanty do pięt im nie dorastają jeśli chodzi o grację, wdzięk i elegancję .
Odnośnie donic wszystko napisałam u Ciebie w wątku. W razie wątpliwości pytaj.
Przepis na nalewkę każdą zgodnie z zasadami starych mistrzów:
I. Sporządzić nalew - owoce zalać alkoholem max. 60%, mocniejszym nie wolno, bo zamyka ściany komórek owoców i utrudnia wydobycie smaku i aromatu z owoców.
II. Po ok. 6 tygodniach zlać nalew i dobrze zakręcić.
III. Pozostałe owoce zasypać cukrem lub zalać miodem (może być scukrzony - rozpuści się) też na min. 6 tygodni. Ilość bierzesz taką jaką chcesz uzyskać słodycz. Moje nalewki są półsłodkie. Na 1 litr alkoholu biorę "na oko" mniej niż 1/2 l miodu a cukru 1 szklankę.
IV. Zlać syrop i połączyć z nalewm.
V. Odstawić na 6 min. miesięcy, by nalewka dojrzała. Podobno im dłużej stoi tym jest lepsza. I to jest najtrudniejsze w całej produkcji tego boskiego napoju . Przechowywać w niezbyt ciepłym i ciemnym miejscu.

Ja nie filtruję nalewek . Chociaż pigwówkę, gdyby nie była klarowna przeleję przez lejek wyłożony watą bawełnianą.
Do owocowych nalewek nie dodaję żadnych ziół i przypraw.
Owoce zalewam surowe i w całości, nie rozgniatam i nie miażdżę ich, nie podgrzewam i nie gotuję. Wyjątkiem jest nalewka na orzechach i pigwie, gdzie owoce drobno kroję. Moje nalewki mają być na zdrowie .

Zbieraj pigwę, dla Mai zrób sok do herbaty albo do wody, jest przepyszny i ma duuuuuużo wit C.
Wystarczy pokroić owoce i układać warstwami w słoiku przesypując cukrem albo zalać miodem. Po 2-3 dniach wstawić słoik do lodówki i sok jest już gotowy do picia. Owoce wykorzystasz do pieczenia, można dodawać do herbaty. Można przesmażyć i zrobić konfiturę. Można natrzeć mięso przed pieczeniem - drób.
Rosa 09:00, 23 wrz 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
z porannego spaceru
pani gąsienica

ostatnie róże
Rosa 09:03, 23 wrz 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
sadzonki jeżówek robione metodą Toszki
Rosa 09:05, 23 wrz 2017


Dołączył: 30 gru 2016
Posty: 1341
wrzosom za mokro

miłorząb zaczyna zmieniać barwy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies