To kostrzewa sina Intense blue. Nie rozsiewa się u mnie i szybko przyrasta, jestem nią oczarowana .
Kuruj się a po grzyby mogę przyjechać i ulżyć Ci w niedoli .
Wysiały mi się ładne roślinki i jak pieliłam to je popikowałam. Moim zdaniem za późno na takie eksperymenty, ale jeśli będzie ciepło to powinny się przyjąć. Wykopywałam z dużą bryłką ziemi, by jak najmniej uszkodzić korzonki .
Też mam hortkę do przesadzenia, ale poczekam z tym do wiosny, tak bezpieczniej.
Anabelce uratowałaś życie, dam jej szansę i na wiosnę przesadzę w cieniste miejsce , lubię hortensje.
Wrzosy się uśmiechają za komplementy.
Dorotko podawałam przepis na wrzosowisko. Co roku na wiosnę po strzyżeniu dostają wór kwaśnej próchnicy i na wierzch korę. Wrzosów nigdy nie przykrywam na zimę. Przed posadzeniem zmieszałam ziemię rodzimą z piaskiem i kwaśną ziemią kupioną w sklepie ogrodniczym. Wrzosy w zasadowej ziemi umierają, bo korzenie nie są w stanie pobrać wody z podłoża.
białe zawilce zastanawiają się czy zakwitnąć
hosta też się zastanawia
dwa przywrotniki, ten mniejszy czerwonołodygowy miniaturowa odmiana
od rana piękna pogoda trzeba wyruszać w ogród do roboty