pestka56 napisał(a)

Otoczaki w ogrodzie Lekarstwo na wenę
Jedne bardziej inne mniej ambitne. To z mojej kolekcji pinterestowej.
Taka mozaika po angielsku nazywa się pebble mosaic. Czasem można też znaleźć pod pebble tile.

Dzięki Kasiu za piny . Oglądam i zapisuję i myślę już drugi rok, już mnie mdli. Nic co wymyślę nie podoba mi się. Ważka - pospolita i oklepana, szuwarek czyli kilka ździebeł trzciny lub bambusa - nudny, bąbelki czyli okręgi przenikające się wzajemnie nie przemawiają do mnie, kwiat irysa, liliowca, lilii wodnej hmmmm. itd.
Wykluczyłam kształty kanciaste i kąty ostre, bo kałuża dla żab jest okrągła i to ma być motyw przewodni. Zresztą wszystkie obrzeża rabat w tej części ogrodu mam zaokrąglone i motyw ten trzeba zachować.
Założenia są takie:
- pierwsze skrzypce w ogrodzie grają rośliny i nic nie może konkurować z nimi,
- dlatego z założenia wybrałam kolory neutralne i mogą być tylko barwy naturalne a więc i naturalne materiały, żadne tam płytki,
- wzór ma zagrać i dać efekt, byle by to nie było efekciarstwo . Tak łatwo w tym o kicz a tego chcę uniknąć,
- no i najważniejsze to co wymyślę musi być wykonalne dla mnie .
Pewnie będzie tak jak zawsze u mnie, zobaczę jakiś ciekawy kamień, który mnie zainteresuje i zainspiruje, powiem ten i nic innego, i wokół tego jednego elementu powstanie reszta już bez bóli porodowych .
No wiem, że jestem marudna, ale mnie tak mało się podoba .
Mozaika jest bardzo zobowiązująca, moim zdaniem nie wszędzie pasuje. Popatrz na pintereście, ile wzorów kolorowych, co prawda ładnych i wypracowanych, ale .... wygląda jak chodnik w przedpokoju.
U mnie tak być nie może: kwiatek do kożucha, będzie pasował jak pięść do nosa. Jestem bardzo wymagająca.
Wzór musi być prosty i ładny, nieoklepany i niezobowiązujący. Najbardziej skłaniam się ku klasycznym kształtom a myśli kierują się ku rozecie.

ElzbietaFranka napisał(a)

Kasaja - dlaczego nie zasypiesz cukrem brzozowym, jest drogi ale bardzo zdrowy antyrakowy, antybakteryjny samo dobro. Ja tam go używam do herbaty i i jak trzeba coś osłodzić.

ja uzywam tylko ksylitolu bo tylko ksylitol moge
ale chemicznie to nie jest cukier tylko alkohol
wiec wydaje mi sie ze nie spelnia takiej funkcji jak cukier przy zasypywaniu owocow, nie konserwuje ?, nie wiem czy powoduje puszczanie soku ?...

Ewa, jestem ciekawa twoich mozajek i zastosowania

ta najbardziej trafia do mnie, mogę użyć 2-3 kolory tylko.
https://pl.pinterest.com/pin/473159504570165754/

Rosa napisał(a)

ta najbardziej trafia do mnie, mogę użyć 2-3 kolory tylko.
https://pl.pinterest.com/pin/473159504570165754/

ale jak beda takie mocno kotrastowe to bedzie bardzo przyciagala wzrok

Kasya napisał(a)

ja uzywam tylko ksylitolu bo tylko ksylitol moge
ale chemicznie to nie jest cukier tylko alkohol
wiec wydaje mi sie ze nie spelnia takiej funkcji jak cukier przy zasypywaniu owocow, nie konserwuje ?, nie wiem czy powoduje puszczanie soku ?...

hmmm....
jestem cukrzykiem i używam cukru trzcinowego w niewielkich ilościach (max. 2-3 łyżeczki dziennie). Słodzę kawę, bo gorzkiej nie lubię a kawę uwielbiam i piję kilka dziennie. I nigdy pysznej kawusi się nie wyrzekną .
Dziś w tej wypiję

Kasya napisał(a)

ale jak beda takie mocno kotrastowe to bedzie bardzo przyciagala wzrok

wcześniej pisałam o kolorach: grafit i szary, ale co się uda kupić, nie wiem. Niby wszystko jest, ale jak przyjdzie co do czego, to nie ma tego co się chce .

Myślę, że powinnaś wybrać wzór geometryczny zamknięty w okręgu, coś w stylu labiryntu i tylko 2 kolory, albo słońce i tu można by 3 kolory. W obu wypadkach oczko z wodą można wpasować centralnie.
Ja byłabym za labiryntem, bo to ukłon w stronę architektury

A co do agresywności kolorów... Jest artykuł Danusi o mozaikach w ogrodzie. Widziałaś?
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/478-nawierzchnie-artystyczne-czyli-jak-odmienic-ogrod
Ponieważ nie mogłam wstawić fotki w komentarzu, założyłam wątek i podlinkowałam w komentarzu. To naprawdę agresywna mozaika biegnąca przez cały ogród a jednak pasuje.

Co kto lubi i co komu pasuje

znam ten artykuł Danusi, znam te fotki. Bardzo podoba mi się wykorzystanie materiałów rozbiórkowych z tego słyną Anglicy. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę jak trudno zdobyć stare rury drenarskie i jak trudne są do obróbki.
Oczko jest z boku w rabacie. Kasiu, labirynt to nie za dobry pomysł, labirynt kojarzy mi się przede wszystkim z Egiptem i starymi parkami przy zamkach i pałacach, gdzie labirynty robiono z np. bukszpanów.
Nie chcę wzoru geometrycznego, skłaniam się bardziej ku asymetrii i może.... abstrakcji.
Już wiem ................ walnę sierp i młot to teraz na topie . Albo męskie narządy w stanie gotowości bojowej i będę miała w nosie, co inni pomyślą . A wiesz, że mam odwagę realizować takie pomysły? Ale córka byłaby zgorszona, pani filozof jest zachowawcza i pruderyjna, jakby nie była moją córką .