nie kochani, nie TA brzoza ! tamta stoi jeszcze w donicy
to brzózka co już 3 lata rosła podejrzewam, że za młodu zniszczyłam ją zbyt cieniutkim sznureczkiem i w tym miejscu pękła ! wiało, fakt, no ale nie pierwszy raz!
więc ostrzegam by drzewek nie wiązać sznureczkami !! ehh mądry Polak po....
Kurcze, no ale coś mi nie pasuje miejsce tego złamania....Bo zobacz jak równo - jakby ktoś piłką uciął.... Albo może była źle zaszczepiona ? No albo wypadek...Sam nie wiem