Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zielony zielonym pogania :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Zielony zielonym pogania :)

Lulilaj 21:10, 11 cze 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
Jolu mam jeszcze przepis na miód. Jak będziesz chciała to napiszę ale tam na pół litra wody idzie 2 kg cukru. Jak dla mnie troszkę za dużo także zrezygnowałam
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
jolka 22:18, 11 cze 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
Lulilaj napisał(a)
Jolu ja z kwiatów robilam tez pierwszy raz. A z przepisem troszkę pokombinowalam .
Generalnie trzymałam się przepisu z tej strony
http://agnieszkamaciag.pl/syrop-z-kwiatow-czarnego-bzu , z tą różnicą że:
Miałam ok 100 baldachimów. Same kwiatki zalałam 3l wrzątku i odstawiłam po wystygnięciu do lodówki na 24 odcedziłam , dodałam 2 kg cukru i 6 cytryn. Bardzo mocno podgrzalam ale nie gotowałam. Taki syrop przełożyłam do sparzonych słoików i odstawiłam do góry dnem do wystygnięcia.
Zostało mi troszkę w garnku i po wystygnięciu zrobił się fajny syropek
Sama jestem ciekawa jaki wyjdzie że słoików bo w smaku był całkiem fajny .


No to ja chyba też przekombinowałam! Co strona to inne są te przepisy. Ja zagotowałam wodę z cukrem i z cytryną (też dałam 3 l wody, 2 kg cukru i 6 cytryn). Zalałam kwiatki, miałam na pewno grubo ponad setkę. Teraz stygnie. A trzymałam się tego przepisu: http://www.zajadam.pl/przetwory/syrop-z-kwiatow-czarnego-bzu

Tylko coś mi się dziwne wydaje zlanie zimnego po dwóch dniach, tak bez żadnej pasteryzacji ... Nie wiem czy nie zrobię na koniec podobnie jak TY, z tym mocnym podgrzaniem i przełożeniem do słoiczków.

Jaka Ci wyszła konsystencja tego syropku?? Taka syropowa??
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
jolka 22:24, 11 cze 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
Lulilaj napisał(a)
Jolu mam jeszcze przepis na miód. Jak będziesz chciała to napiszę ale tam na pół litra wody idzie 2 kg cukru. Jak dla mnie troszkę za dużo także zrezygnowałam

Właśnie myślę, ale chyba też nie będę robić. Zresztą całe nogi sobie pokrzywami poparzyłam rwąc ten bez dzisiaj, tak więc na razie nie mam zapału do dalszych wypraw
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Lulilaj 07:27, 12 cze 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
jolka napisał(a)


No to ja chyba też przekombinowałam! Co strona to inne są te przepisy. Ja zagotowałam wodę z cukrem i z cytryną (też dałam 3 l wody, 2 kg cukru i 6 cytryn). Zalałam kwiatki, miałam na pewno grubo ponad setkę. Teraz stygnie. A trzymałam się tego przepisu: http://www.zajadam.pl/przetwory/syrop-z-kwiatow-czarnego-bzu

Tylko coś mi się dziwne wydaje zlanie zimnego po dwóch dniach, tak bez żadnej pasteryzacji ... Nie wiem czy nie zrobię na koniec podobnie jak TY, z tym mocnym podgrzaniem i przełożeniem do słoiczków.

Jaka Ci wyszła konsystencja tego syropku?? Taka syropowa??


Ja też bym tak zrobiła .
Tak samo zresztą podgrzewam (nie gotuję) sok z malin.
Nic mu się nie dzieje
A syrop wyszedł mi dość rzadki. Porównałabym go np. do jakiegoś likieru.

Ps. czytając ten przepis miałam wrażenie, że chodziło o korzystanie na bieżąco, pewnie dlatego nie było o przechowywaniu. Później w komentarzach coś tam o tym pisali..
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Lulilaj 07:29, 12 cze 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
jolka napisał(a)

Właśnie myślę, ale chyba też nie będę robić. Zresztą całe nogi sobie pokrzywami poparzyłam rwąc ten bez dzisiaj, tak więc na razie nie mam zapału do dalszych wypraw


Zbieraj siły na wyprawę we wrześniu, po owoce. W tamtym roku zrobiłam i przez zimę dawałam małej - pediatra pochwalił
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Makusia 21:32, 13 cze 2017


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
A ja tak chciałam zrobić ten syrop, ale u mnie kwiaty już w fazie mocnego przekwitu albo wręcz po kwitnieniu - trudno- spróbuję za rok
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
jolka 21:44, 13 cze 2017


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5502
No, ja właśnie wykończyłam temat. Mocno podgrzałam, dodałam jeszcze trochę cukru i cytryny.
Syrop przelany do słoiczków właśnie stygnie

C.d. zielarstwa jak będą już owoce czarnego bzu
____________________
Ogród wśród pól i wiatrów
Lulilaj 07:53, 14 cze 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
Makusia napisał(a)
A ja tak chciałam zrobić ten syrop, ale u mnie kwiaty już w fazie mocnego przekwitu albo wręcz po kwitnieniu - trudno- spróbuję za rok


Marta zawsze możesz zrobić na jesieni z owoców
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Lulilaj 07:53, 14 cze 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
jolka napisał(a)
No, ja właśnie wykończyłam temat. Mocno podgrzałam, dodałam jeszcze trochę cukru i cytryny.
Syrop przelany do słoiczków właśnie stygnie

C.d. zielarstwa jak będą już owoce czarnego bzu


Czyli będzie zdrowo i pysznie
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Lulilaj 08:14, 14 cze 2017


Dołączył: 05 lut 2016
Posty: 801
A u nas teraz tematy ogrodzeniowe (z ogrodowych to tylko plewienie)

Sprawa wygląda tak:
ogrodzenie robimy z czarnej siatki, na betonowej podmurówce. M uparł się, żeby przy bramie wjazdowej stały słupki betonowe. No i mamy problem z kolorem, żeby wszystko do siebie pasowało. Nie chciałabym też mieszać z rodzajem podłoża w ogrodzie (i tak bałaganu mam aż nadto ).

Proszę, kuknijcie na to, może świeżym spojrzeniem i z dystansem coś nam doradzicie

Miałam pomysł na najciemniejsze słupki - 3 zdjęcie
http://tufotki.pl/BxP7u
http://www.ogrodzenia-wimar.bydgoszcz.pl/ogrodzenia_betonowe_bydgoszcz_oferta.htm
eM chce jasne, wg niego będzie "za czarno". Znalazłam takie kolory
http://www.kry-max.pl/ozdobne-slupki-betonowe
(z tego wszystkiego najbardziej podoba mi się mocca albo szary)

Acha, chciałabym też zamówić materiał na murek oporowy. I właśnie jak uniknąć tego misz-maszu? Myślałam, żeby współgrał z całością, tzn. słupkami przy bramie i ewentualną kostką. Mam mętlik w głowie
____________________
Asia - zielony-zielonym-pogania
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies