Makusia napisał(a)

Tylko się nie daj wyprowadzić- jak nie odda w ramach sąsiedzkiej przysługi za darmochę, to ja kupowałam przyczepkę z kopka za 150 zł., więc nie daj się naciągnąć.

Qupa końska tania jak barszcz

Dobrze wiedzieć
Z tego czekania na Jego telefon dziś zaczęłam sama dzwonić...Wóz albo przewóz (czytaj kupa albo g... z tego będzie )

Wczoraj udało mi się potraktować moją rabatę widłami .
Pousuwałam chwasty i kamienie (na szczęście dużo ich nie było). Miałam zrobić zdjęcie ale deszcz mnie przegonił

A teraz o niczym innym nie myślę tylko o ogrodzie (co zrobić, co i gdzie posadzić, kogo wykorzystać do pomocy )

Nie ma co wpadłam jak śliwka w kompot

Lulilaj napisał(a)

A teraz o niczym innym nie myślę tylko o ogrodzie (co zrobić, co i gdzie posadzić, kogo wykorzystać do pomocy )

Nie ma co wpadłam jak śliwka w kompot

A to dopiero początek

To jak już tak bardzo chcesz nauczyć się ogrodnictwa i przygotować teorię polecam przeczytać wątek Ani - Anbu. Olbrzymia lekcja nauki cierpliwości i w teorii i w praktyce. Ale za to teraz jakie efekty!!!

Witaj Asiu. Z rewizytą jestem. Wątek przejrzałam. Zapowiada się fajny ogród. Te skarpy, poziomy mogą dać ciekawy efekt. Słuchaj się dziewczyn, bierz do serca rady Toszki a szybko zobaczysz, że było warto. Na początku łatwo nie będzie. Przygotuj się na solidną orkę, ale efekt będzie tego wart. Czego ci życzę. Będę podglądać jak się sytuacja rozwija .

Ja też zaglądam do Twojego wątku. I pierwsze co mi się narzuciło... to oprócz pracowitości, jesteś niesamowicie cierpliwa... Dzięki temu będziesz miała przepiękny ogród i nie popełnisz błędów. Trzymam kciuki

zaglądam cały czaspo cichutkupodobają mi się zmiany ....skarpy...jak ty fajnie wszystko sobie planujesz ,co i jak nową rabatę obserwuję ciekawa jestem .jak ją obsadzisz

Asiu

Toszko lekcje odrabiam . Jestem na 200 stronie (czytam post po poście )
Doszłam do wniosku, że muszę sobie założyć zeszyt na porady .
Wątek Ani to faktycznie ogromna kopalnia wiedzy.

Kasiu dziękuję za odwiedziny . Mam nadzieję, że radą też czasami wspomożesz

TeresaK,Magda Dziękuję i zapraszam . Mam nadzieję, że się rozgościcie.
Z tą cierpliwością to u mnie po prawdzie czasami ciężko ale staram się .
Na rabatę jeszcze nie mam pomysłu. Jak na tę chwilę mój cel to wytyczyć te 2 na froncie-zgodnie z planem Asi, i przygotować je pod nasadzenia .

W tej chwili ogrodowo nie działam zbyt za wiele. Od czwartku mała chora więc nie ma jak.

A na dodatek w czwartek wiatr "poobracał" prawie 4 m. trampoliną Julci (ale się wściekałam, wrrr). Myślałam, że będzie do wyrzucenia ale eM troszkę ją poprostował. Zobaczymy...

Z dobrych wiadomości: We wrześniu mieliśmy zamówioną ekipę do ogrodzenia. Ktoś wypadł z kolejki i w tej chwili są u nas Jak dobrze pójdzie to do soboty skończą. Więc czekam z wytyczaniem rabat do końca...

Pan od obornika krzykną sobie 200 zł (obornik koński zmieszany z krowim). Szukam dalej...

Asiu wpadaj - ja mam obornika końskiego pod dostatkiem Służę