Ewa dobre pytania... tylko z opisów wiem ze grujecznik ma pokrój owalny i wysokość do 10m. Niestety kompletnie niewiem jak obliczyć dobra odległość od tarasu aby odpowiednio zaslaniał poludniowe słońce. miejsce które zaznaczylam jest ok 2m od tarasu
ogladałam nawet wczoraj zdjęcia Ginnali na miododajne.pl bo tam bym kupowala to slicznie wyglada ale fakt ze lepiej by go było na zywo zobaczyć. na stronie Konieczki np na fotkach to jakieś chaszcze ale ja wiem ze bym go cieła aby ładne długie i gole pnie były na dole max 3
chyba najbardziej się ku nim skłaniam bo tak:
- przepiękne przebarwienie
- dziewczyny pisały że na moje metry to o wiele wiecej potrzebowalabym smukłych drzew a wielopniowe bardziej by zabudowały przestrzeń
- nie smieci jak brzoza
- nie trzeba formować jak graba
przetwory skończone, w tym roku malo. nie mam czasu na więcej. tylko pomidory i sos slodko-kwasny
Danicy posadzone, rozrzucilam 6 szt, posadziłam juz limonkowe żurawki i część ice dance została jeszcze do posadzenia sesleria h. , rozplenice i red baron ale chyba na wiosne bo boje się teraz już przesadzać.
ale najgorsze na tej rabacie było kopanie... chryste M myslałam ze mnie zaciuka to byla pierwsza rabata w ogrodzie jaką robilismy 2 lata temu, zero pojęcia...kamienie i piach przysypaliśmy warstwą kompostu i kory i myslałam że mi tam wszystko bujnie a teraz trzeba bylo wszytsko z korą i mączką przekopać. ile gliny wyszlo...masakra! ale już najgorsze za nami, jutro fotki zrobię
Aniu ginnale jednak odradzam , one nie przebarwiaja sie tak ładnie jak np klony(widziałas u mnie strzepiastokorego) to zobacz jak w porównaniu z nim wygląda ginnala, zdjęcie robione troche pod słońce ale i tak widzac ze nie jest fajny.
Bożenko będe jechala niedługo na chrzciny do Koluszek mogłabym podjechać na minutke na nie zerknąć?
a strzępki sa wielopniowe?
Twój brat mógłby mi je kupić? tak na spokojnie przy okazji, nie pali mi się
Mam kilka klonów Ginnala i każdy z nich przebarwia się inaczej.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz