Plany jakieś na ten rok mam, ale nic sobie nie precyzuje nie naciskam sam na siebie, muszę z pilniejszych problemów niż ogród wybrnąć, a ten ma być w tym roku przyjemnością, a nie udręką jak w poprzednim roku.
Na pewno zakończę sprawę warzywnika i chce wymienić Nigry na bylinowej bo bardzo mi tam pasowały i wrócą tam 3 nowe okazy, na pewno mniej okazałe niż te co sadziłęm jako pierwsze, ale szkoda mi kasy, chociaż tych 3-4 sezonów będzie szkoda, bo już zaczynały idealnie spełniać swoją rolę.
Muszę troszkę nawadnianie przerobić by ułatwić sobie życie.
W przypływie chęci skalniak pójdzie do likwidacji, a pokazana paskudna rabat powyżej może zacznie się zmieniać, ale ciśnienia nie mam, a też od finansów zależy bo troszkę będzie trzeba zainwestować.
Chciałbym na pewno odwiedzić troszkę ogrodowiskowych ogrodniczek bo obiecuję to sobie już 3 rok i jak na razie kiepsko mi to wychodzi.
W sumie to tyle na pierwsze wieści w tym wątku na nowy sezon