Dołączył: 05 lip 2016
Skąd: okolice Warszawy
Posty: 923
Dodany 15:38, 27 maj 2019
Dużo i kłujące na dodatek. Nie jestem fanką jałowców, a trochę przerośniętych sztuk mam. Tam gdzie jest zgoda na jałowcowe niebo, tam się ich pozbywam.
Dołączył: 05 lip 2016
Skąd: okolice Warszawy
Posty: 923
Dodany 15:41, 27 maj 2019
dokładnie tak będę sadzić trochę traw i trochę róż. Chcę zrobić spójną tą górkę, a jak na razie na niej mam najwięcej pracy. Przód już jako tako ogarnęłam i na razie tam nie sadzę, bo jak rozgrzebię to i tu nie skończę i tam.
Cieszę się że kwitnie, czyli że szczerze podarowany ;p