Madziu ależ miałaś cudowny spacer wśród tych pięknych kwasolubów kwitnących, no cudnie to wygląda
No a problemy stomatologiczne to też znam... dobrze że już lepiej a będzie jeszcze lepiej jak już będziesz miała po... buziaczki posyłam i przyjemnego tygodnia ci życzę
współczuję Madzia ale pomyśl,że zdążyłaś już tyle kasy wydać na ogród i jest już pięknie Gdyby się to wcześniej przytrafiło to pewnie wybór ząb czy ogród byłby pewny. Buziaki!
Mam korą wysypane tam gdzie się da i praktycznie nie plewię. Od czasu do czasu coś zielonego niepożądanego się pojawi, od razu wyrywam i tyle Gdybym jeszcze róże i salonową mogła wysypać...ale warunki nie pozwalają
Skarpę plewiłam cały weekend zawsze, od lipca zeszłego roku mogę o tym paskudnym zajęciu zapomnieć
na żywo piękniejsza nie miałam aparatu ,tylko telefonem pocykane
to Pisarzowice szkółka i ogród pokazowy
właśnie sama nie wiem jakie te moje róże tam są -nie pamiętam już która ,jest która i bardzo doświadczalnie tą rabatę traktuję .....muszę ją poobserwować w sezonie i pozamieniać miejscami jakby co ...najwyżej ostróżki dam za róże
bardzo dziękuję za tyle miłych słów niestety jeszcze do Ciebie nie dotarłam ,na razie obejrzałam wizytówkę i postaram sie wieczorkiem u Ciebie zapoznać ....bo po wizytówce ,to widzę piękny ogród
i tak prawie rok mi się udało przeciągnąć tą marną sytuację -pod koroną porcelanową pękł korzeń i póki się trzymał na tymczasowo ,to strach powodował ,że unikałam dalszego postępowania .....ale po wekendzie majowym już nie było wyjścia niestety....
bardzo się nastawiłam ,że jednoczasowo sie uda zrobić ten implant....ale niestety ech......rekonstrukcja kości potrzebna była ....
cóż ,to tylko 4 miesiące ,a przy obecnych technikach ,to i tak nic nie widać na szczęście
i niestety temat dokupywania kwiatków na razie stanął w miejscu -trzeba odkładać na zęba
dobrze ,że już większość porobiłam do tej pory ....
buziaki