niemoc w planowaniu mnie ogarnęła

....
na rysunkach kwadraty wyglądają bosko ,ale za cholerę nie mogę ich dostosować pod względem niszczyciela mojego ....jeśli prawy dolny róg zrobię jedną wielką rabatę ,to.... tylko mnie będzie słychać na wsi ,jak wrzeszczę na psa

....na pewno będzie tam niszczyć najwięcej -(chyba ,że druty kolczaste posadzę wśród brzóz)...
i pomimo wielu przemysleń -na tą chwilę - nie zostaje mi nic innego -jak zostawić trasy przelotowe dla psa -nie mam tyle czasu i sił ,żeby z nią się użerać.... często zostaje bez nadzoru na ogrodzie ....
zwężę rabatę wiśniową na wprost placyku,a poszerzę na wprost tarasu ,żeby trochę poprawić kształt trawnika ....
przydługi ten wywód i większośc z Was nawet nie przeczyta ,ale musiałam się pożalić ....
doszłam też do wniosku ,że tytuł mojego wątku powinien być skundlony ogród .... -temu ,że minimalistką nie zostanę ,mam pomieszane style ,gatunki itp....nigdy mój ogród nie będzie idealny ....nie potrafię zdecydować się na jakiś jeden styl ....
ale kundelki też są piękne ,prawda

spojrzenie ,mordka ...coś ładnego zawsze w nich sie znajdzie ....więc w moim ogródku jakieś kawałki też może będą ładne ..
i tyle ....miłego wieczoru ,a ja zbieram się do pracy -kartek zarysowanych nie wrzucam ,bo mam ich ze 30 już