Ewa Zazdroszczę tego miłego chłodku ,ja cieżko znoszę takie upały ....dziś już na szczęście lepiej ,ale zajęta byłam innymi sprawami i dziś nic w ogrodzie nie zrobiłam ,a czeka mnie jeszcze kilka przeprowadzek,ale to dopiero ,gdy upały zelżą i najlepiej jak będzie padać
Klony uwielbiam i gdybym miała miejsce ,to jeszcze kilka bym dokupiła
Buziaki
Gosiu te odciągi to moje prowizoryczne prostowanie drzewek
Ostróżki były po 5 zł - to aż żal mi było nie kupić taka ta moja silna wola w ogrodniczym hihi nie umiem sobie odmówić
Upały teraz u nas we Wrocku nieznośne, wprawdzie dzisiaj "tylko" 27 stopni ale wczoraj padł rekord gorąca 38 stopni w cieniu. Rodki cierpią, lałam im wodę wieczorem bo bidaki aż listki w dół spuscily.
Klony moja nowa miłość, na razie mam trzy różne a lista nowych długa &