Z zimowaniem to u niego jest chyba nawet OK ale wiosenne przymrozki często ścinają mu młode listki. Więc trochę jest wrażliwy. Na słońce też. I nie wiem jak u innych ale u mnie szybko zrzuca liście. O jesiennym przebarwieniu u mnie nie ma mowy. Ale i tak go kocham bo wiosną jest przepiękny .
Madzia moja rabata pod jabłonia nad rowem w ten sposób powstała, że kartony dałam( tylko takie cienkie, kupne jak do malowania mieszkania)i zasypaliśmy 5 cm trocin. W pierwszym sezonie jeszcze cos tam pare razy wyszło i plewiłam, ale wychodziło całkiem spoko, w tym roku już nie było kłopotu z chwastami
Jedyne co to mocno mi nornice i krety ryły w niej bo trawa się rozkładała i dżdżownic była masa, a one za nimi przylazły
teraz już względny spokój
Tylko tych kartonów sporo daj, kilka warstw i problemu nie będzie Czy ty na rosnącą trawe te kartony dajesz czy wcześniej wierzch przemieliłaś sprzętem?
Ja dałam na rosnaca ze wzgl na korzenie drzew( nie miałam jak uprawić).
Madziu,fajnie że odzyskałaś ogrodową werwę Już nieźle podziałałaś, nowe rabaty ciekawie się zapowiadają!To prawda, te ogrodowe spotkania wpływają energetycznie Pozdrawiam.