Wcale Ci się nie dziwię, gdyby nie to, że te moje to nóweczki sprzed miesiąca, to już bym je kopała i dzieliła. Super ta odmiana, nawet gdy nie kwitnie. Ma piękne bordowe łodyżki, fajnie mi zagrała z tą bordowo - szarą żurawką na leśnej. Tak więc Anulko, chcąc nie chcąc, Jesteś matką chrzestną moich tawułkowych rabatek
nie, akurat u mnie pałetaja sie fioletowo granatowe ale i tez ich nie usuwam zawsze to akcent cieszacy oko. i jakims dziwnym trafem mam fiolka na rabacie szalwiowej i za chiny nie wiem skad on tam trafil.
w sylwestra 2016/17 posadzilam lekko nadgniłe cebulki liliowe, nic z nich nie bylo az do tej wiosny, cudem ale wzeszly i to caly rzadek. a tam juz posadzone co innego. chyba mus wykopsac je w inne miejsce po kwitnieniu.
Ja mam tak, ze śniedkami Sadziłam cebulki szachownicy, a teraz w kilku miejscach wyrosły mi śniedki, musiałam znaleźć ich nazwę, bo nie wiedziałam, co to za roślina
O, obejrzałam tą Twoją dark Secret, świetna i na dodatek widzę, że na biało kwitnie, lubię takie.
Choć mam też Cherry Cola i cenię ją bardzo za to, że kwiaty ma dokładnie w kolorze liści, fajnie to wygląda.