Widzę, że sąsiedzi tuje mają i za jakiś czas urosną...tuje nie sąsiedzi
Faktycznie prosi się na linii pomiędzy sosnami posadzić coś co osłoni. I jeszcze na prawo, tak by podgląd z okien przesłonić.
Super sprawa z nowym kawałkiem Chyba tam słonecznie?
Potwierdzam, u mnie lawenda sieje się pomiędzy azaliami, na kwasnej. Już kilka razy doprowadziła mnie o zawał i latałam sprawdzać ph. Co najciekawsze, to te siewki rosną w tempie turbonapędu i w jeden sezon przyrastają jak inne w 3 lata. Widać nasiona mojej lawendy nie czytały wytycznych i wszelkich opisów, że lawenda lubi zasadowe podłoże
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Tak i na te tuje liczę za kilka lat, Oni też mają dość wąski pasek i nasaqdzili je prawie na siatce, więc liczę, że szybko przejdą na naszą stronę. Dlatego planuję tam tylko kilka omorik na oknie i parę ładnych krzewów do osłony. No i całą resztę Tak, tam dość słonecznie. I sucho. I piaszczyście
A u mnie lawendy nie rosną, pogodziłam się z tym, idę w szałwie
Teraz musicie do mnie przyjechać i zaplanować mi tę działeczkę
Białe jeżówki w tym roku mam jakieś do bani...mikre i ogólnie stoją. Podsypałam im owczego granulowanego, deszcz chlusnął, granulat spłynął pod Stellę i teraz mam jeszcze mniejsze jeżówki, a Stella większa od hakonki...
No nie tak miało to być...była Anka_, babcia Stelli i zamiast mi współczuć to się śmiała...foch
Na szczęście Anka poluzowała hakone i gigant Stella zmieniła lokalizację. Mniej ją widać...tą Stellę. A jeżówki dalej kurduple i jeszcze ślimaki ją żrą i kot sąsiadów zrobił tam sobie autostradę do świata...
tak więc zdarza się, że coś u mnie strajkuje
tiiia i jeszcze przecięłam sobie kabel od nożyc elektrycznych i żywopłotu nie mam jak ciąć dalej....ech...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)