Suchość widziałam, pocieszająca była
Tak zrobiłam i jeszcze obornika przekompostowanego jej dałam i próchnicy, wszystko co najlepsze dostała
Zalecenia zapisane
Czytam, że trawę koło hortki wybrałaś - stanęło na miskancie Fern Ostern? Jeśli tak to powiem ci że faaaajny jest i też dopisuję do listy traw na moją trawiastą Sadzonka hakone od Toszki dana prosto z serducha - cudna Po takiej dawce dobroci nie wyobrażam sobie jak jeszcze może być bujniejsza. Czytam że od 7-letniej maumśki a dziś tak trudno o czystą macrę, w szkółkach same odmiany. Stąd u mnie ta Beni kaze - najbardziej przypomina zwykłą. A co na przód pójdzie? Stipa czy molinia? Molinia elegancka, pierwszy raz widziałam stacjonarnie i kupiłam nawet 3 sadzonki na próbę. Stipa natomiast "full romantico", nie dziwię się, że masz dylemat. Rady Hani cenne, nie wiedziałam, że stipę trzeba co jakieś 3 lata wymieniać, trochę jak z żurawkami. Też po raz pierwszy dzieliłam, jestem ciekawa czy się przyjmą. A jeśli się uda to będzie radość, z 5 sadzonek będę miała chyba 50 I w sumie nie zajęło mi to więcej czasu niż 1,5 godziny.
Cześć Iwonko No ten Fern Ostern kupię, tylko zrobiłam przerwę z sadzeniem, szkoda roslin, takie gorąco.
A na frontowej jeszcze nie wiem, zieje pustką, bo liliowce powędrowały do Mamy Chodzę i się czaję Ale ja tak mam, muszę pochodzić i potem pstryk, już wiem
Z tą hakone rzeczywiście problem, ja w zeszłym roku gdzieś dorwałam te zwykłe, a i tak ze trzy są pomylone, bo podbarwiają się na czerwono, więc to chyba też Beni kaze.
No i czasu trochę mniej na ogród, zeszyty zaczęłam kupować. I trampki
Prawda? Ja to światło to najbardziej kocham w ogrodzie. I ten cień
Z hakone się oswajam. Zostawić w całości czy dzielić Na szczęście mam czas do wiosny
Trzeba uważać żeby za mocno nie podzielić. Ja dzieliłam bo.... musiałam. Teraz mi trochę szkoda ale walczy, walczy, na przyszły rok będzie już co pooglądać.
Jeszcze mi trochę brakuje sadzonek, będę swoje jeszcze ciachać ale muszę przeczekać te upały.
Będziesz teraz jeszcze dzielić? Mi Toszka zaleciła poczekać do wiosny.
Zresztą na prawdę aż żal mi dzielić Na szczęście trafiłam na trzy (chyba) Albostriaty w swoim ogrodniczym, jakby na mnie czekały, a dokładnie tylu potrzebowałam na teraz, więc się wstrzymam