No, trzeba było trochę zagospodarować ten teren. Ale czasem blady strach mnie ogarnia, jak ja to będę co roku ogarniać Zrobiło mi się 2500m. Muszę nasadzić jakiś samograjów wiosną.

Zacna lista posadzonych drzew i krzaczków. Piękne odmiany wybrane.

Pamiętam jak Ania wpychała podczas wizyty u mnie na wiosnę w szkółkach kaliny dla ciebie i jak się zastanawiałyśmy, czy się zamknie samochód Kwartecik to niesamowicie dobra dusza - o mnie też pamiętała po kilku miesiącach mimo nawału obowiązków z zakupem palczatki, na którą obie polowałyśmy za co wielki buziol i podziękowania. W ogóle gdyby nie jej bardzo mądra i praktyczna pomoc to kilka już z ogrodowiskowych ogrodów byłoby dużo skromniejszych.

Uuuuu, 2500m2 na naprawdę sporo! Ja mam teraz 1700m2 i też myślę co sadzić by "samo rosło".
Lista krzewów też niczego sobie .
A Kwartet to naprawdę dobrodziejka .

Zapisuję sobie, bo wydaje mi się, że to święta racja z tym podlewaniem. U mnie jest bardzo sucho..

Miodzio!

13 lilaków!

To idę lać