Witajcie Dziewczyny

Ja nie wiem jak Wy to O. ogarniacie. Ja wpadam czasem na chwilę, coś u kogoś poczytam, nawet czasu nie ma żeby coś napisać, no tyły mam straszne.
Wreszcie powoli kończymy wiosenne porządki w ogrodzie, trawnik zwertykulowaliśmy, naprawiliśmy uszkodzenia pośniegowe, wypieliłam, rozrzuciłam kilkanaście worków obornika, dwa granulowanego, przesadziłam co planowałam zimą, M. zrobił kanciki, może wreszcie skorzystam z hamaka?


kto wie, kto wie.
A wczoraj koło 19 stanęłam i zachwyciłam się tym światłem: (dobrze, że telefon był w kieszeni):