Cześć Ewuniu, powiem Ci, że ta gra świateł, to jest coś pięknego, aż żal mi było, że to mija i że nie mam aparatu. Stałam i stałam, a te klony i leszczyny świeciły.
Spróbuję jakieś fotki mimo wszystko strzelić, bo mam puste archiwum z tej wiosny
Koniecznie!
Ale wczoraj coś takiego było, bo ja wyszłam pod wieczór na swój ogród i zachwyciłam sie grą świateł, choć nie taką uroczą jak u Ciebie
Czekamy
Cześć Kasiu Mrokasiu, nie marudź, nie narzekaj, tylko wyjrzyj sobie przez okno na frontową. Nie wiem jak Ty, ale ja jak oglądam Twoją frontową, to mi żal ściska pewną część ciała
ale ładnie, wczoraj wrocilam tak zmeczona i tak pozno, ze juz nie pocieszylam sie ogrodem ale za to rano zrobilam sobie spacerek, te poranne lubie najbardziej