Tar, Ewciu, to bodziszek korzeniasty, a w środku tulipany Burgundy coś tam, miały zakwitnąć razem, ale jakoś się nie zgrały, a liczyłam na podwójny efekt
I na dodatek totalnie odporny, tworzy piękne kępy, ale kwitnie tylko wiosną. Zmotywowałam się i coś tam uwieczniłam:
Bodziszek raz jeszcze:
Zauroczyły mnie w tym roku skalnice:
Własnie sobie przypomniałam, że dostałam od Irenki jedna sadzonkę bodziszkowa, która rośnie sobie pod sosną na rodkowisku. Musze się jej przyjrzeć, może to ten właśnie
Dzięki Asiu
Przy warzywniku wysiało mi się od sąsiadki poletko niezapominajek. Nie narzekam
A to Toszkowy dar, z jednej kępy mam już cztery duże. Gdzie ta Toszka się podziała...
Migawki z frontu:
I znów tyły