Lilak Massena - przepiękny. I ten zapach...

No nareeeeeeeeeeszcie Oczywiście, że jestem! Natychmiast! Pięknie, jestem zauroczona. Trzecie zdjęcie w drugim poście skradło moje serducho. Azalie świetnie kolorystycznie wyglądają przy tych pieńkach brzozowych. Miodzio!

Mój eksperyment z rojnikami. Muszę poczytać, jak je pielęgnować.

Jałowce mają piękne, limonkowe przyrosty.

I na koniec mniej sielsko, a bardziej realnie Porozrzucanych wszędzie piłek, rowerków i butów przy tarasie udało mi się nie złapać w kadr

Zana napisał(a)

No nareeeeeeeeeeszcie Oczywiście, że jestem! Natychmiast! Pięknie, jestem zauroczona. Trzecie zdjęcie w drugim poście skradło moje serducho. Azalie świetnie kolorystycznie wyglądają przy tych pieńkach brzozowych. Miodzio!

Cześć Anulka, cieszę się, że Ci się podoba To właśnie kwitnące azalie zmotywowały mnie do tego szaleństwa zdjęciowego Rzeczywiście, pięknie wyglądają pod tym brzozami, myślę o zakupie kolejnychŚciskam serdecznie!

Dorka, Ty to szalona kobieta Jesteś, ja nie działam w Twoim tempie. Lubię siedzieć na tej ławeczce Sadzę tylko co nieco Zrobiłam spis tego co za mną w tym seonie:
- lawenda - 18 szt,
- runianka - 5 szt,
- tuja Danica - 5 szt,
- różanecznik CW -1szt,
- seslerie jesienne - 7 szt,
- trzmielina Sunspot - 3 szt,
- świerk Omorika - 6 szt,
- turzyca Amazon Mist - 9 szt,
- funkia Bid Daddy - 2 szt,
- minkant Malepartus - 3 szt,
- róża James Galway - 2 szt,
- róża Munstead Wood - 1 szt,
- róża Constance Spry - 1 szt,
- róża Leonardo da Vinci - 1 szt,
- bergenia - 9 szt,
- barwinek - 9 szt.
To chyba tyle, więc jak widzisz, na spokojnie. Jeszcze kilka nasadzeń mam w planach na wiosnę, zobaczymy. Cały długi weekend byliśmy u Przyjaciół w okolicach Hani Podziwiałam kwitnące piwonie Zdobyliśmy Ślężę i popłynęliśmy pontonem z Barda Śląskiego. Udane dni za nami.

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Mój eksperyment z rojnikami. Muszę poczytać, jak je pielęgnować.

Najlepiej wcale
Tylko ustaw w bardzo słonecznym miejscu

Świetne zdjęcia!

Brzozowadziewczyna napisał(a)

Haniu, bardzo Ci dziękuję za te słowa otuchy Czasem, gdy spaceruję po tych Waszych cudnych obfitych ogrodoach, mam chwile załamań, że u mnie wszystko tak powoli. Ale potem zdaję sobie sprawę, że po pierwsze, każda z nas ma inny etap w życiu i mój jest wybitnie nie ogrodowy, a po drugie, pilnuję swojego pomysłu na ogród - ja uwielbiam kolor i przepych innych ogrodów, a u siebie zdecydowanie wolę mało koloru, niewiele kwiatów i dużo spokojnej zieleni Co zrobić Ściskam Haniu

Bardzo mądra z Ciebie babka (pisząc to mam również w pamięci Twoje wpisy o przygotowaniach adwentowych dzieci).

Asia, dzięki za miłe słowa Jeśli zdjęcia są ładne, to znaczy, że naprawdę dużo robi jednak sprzęt, jaki mamy w ręku
Jeśli chodzi o rojniki, to właśnie tak doczytałam, tylko strzeliłam głupstwo, bo nie zrobiłam otworu na dnie, może M.uda się wywiercić, mimo zawartości