Niestety słowo "praca" powróciło. Zmykam. Po odpowiadam wieczorkiem, jak nie zasnę nad laptopem, bo tak mi się w ostatnie dwa dni przytrafiło. Tak długo zdjęcia na ogrodowisko się wgrywają. Dzisiaj nasze białe orły grają, wiec żeby życia małżeńskiego nie zaniedbywać, będę korzystać z kobiecej podzielności uwagi jaką nas natura obdarzyła i po waszych ogródkach biegać będę śledząc trajektorię lotu piłki
Witam się u Ciebie Anitko. Zachwycałam się Twoim ogrodem całą zimę. Niestety u mnie straszy brak czasu w tym roku więc u mnie cisza Zostawiam swój wpis żeby mi Twój ogród cudowny nie przepadł i żeby mi było tu łatwiej wracać
Anitko, masz tak dopieszczony ogród, że wymiana bateryjek chyba nie jest Ci potrzebna. Usiądź przy kawie i podziwiaj! Strasznie mi się u Ciebie podoba Wszystkie zakątki. Nawet podróżnik 15-letni cudny! Czy dobrze pamiętam, że kule które masz to są kule szamotowe?
Dziękuję, wspaniały kącik, tyle kolorów bez kwiatów.
Kupiłam sobie tego klona, malutki ma ok 30 cm. Nie myślałam że taki wielki będzie.
Długo u Ciebie rośnie? Jaką masz tam ziemię, sucho jest tam? Nie podsychają mu listki?
A te berberysy to jak się nazywają?
Anito przeleciałam pismo obrazkowe i westchnęłam!!!!!! Powiedz skąd Ty czerpiesz te pomysły, skąd masz te przecudnej urody butelki, butle w sznurkach????? mi cudem udało się zdobyć jedną banieczkę