Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Urszulla 12:20, 04 lis 2018

Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439

Do góry

Zaglądnęłam na te bajecznie kolorowe fotki. Kamienne dodatki pasują u Was w nieograniczonej ilości. Zmykam niestety

____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia

Kokesz 12:47, 11 lis 2018

Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6794

Do góry

Anitko, poszerzyłam rabatę, mogłabyś zerknąć fachowym okiem i cóś podpowiedzieć, z góry dziękuję

____________________
Renata Osiedlowy ogródek

Anitka 14:07, 15 lis 2018

Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857

Do góry

anabuko1 napisał(a)

No to piękny ten klon. Taką żywą pochodnie to chciałabym mieć w swoim ogrodzie.
A jak zimuje ? Bez problemów ?

U mnie zimuje nie okrywany, ale ma od zachodu spory parawan tujowy, z drugiej strony budynek go osłania.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka

Anitka 14:14, 15 lis 2018

Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857

Do góry

Magleska napisał(a)

Ten Twój klon przed domem ,to jednak inny niż mój i Sylwii - karteczkę wywaliłam i nie pamiętam odmiany ....w każdy bądź razie mój się jeszcze nie przebarwia i ciekawe ,czy wogóle się przebarwi ....nie wiem jak u Sylwii,muszę jej spytać

A ten Twój ma bossssskieee kolorki .i jeszcze wianek dopasowany ach i och ......

Atropurpureum też niesamowity
Obydwa chcę ....muszę pomysleć ,czego nie lubię ,bo już miejsca brak
Nie wybierasz się czasem w moje strony ..... tęskno mi za Wami .....

Chyba faktycznie inne te klony. Tego przed domem kupowałam w wersji zielonej, bo na tym mi zależało i nawet nie miałam pojęcia jak się przebarwia, to nie maiło aż takiego znaczenia. Potem na jesień okazało się, że do wianka wiszącego na drzwiach się dopasował

Trzeba coś wykombinować, ale na razie inne wyjazdy były - nieogrodowiskowe i wolne dni na porządki wygospodarować trzeba było

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka

Anitka 14:20, 15 lis 2018

Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857

Do góry

Monia81 napisał(a)

I jak, cebule wsadzone??? Cudowne Anitko masz te klony, ależ teraz kolorowe odzienie mają pięknie się u Ciebie ogród w jesiennej odsłonie ukazuje o piesku poczytałam, nowe nabytki obejrzałam, Ty to masz oko do takich cudownych dodatków a jeśli by ci sadzonek tego zielonego bluszcza zostało, to ja też by chętnie przygarnęła... buziaczki i pozdrowienia wysyłam

Melduje, że cebule wsadzone przed pierwszym listopada. Udało się w trzy dni przed pracą.
Klony niestety już odzienie zrzuciły.

Bluszcz zanotowany

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka

Anitka 14:26, 15 lis 2018

Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857

Do góry

Agi2006 napisał(a)

A mój klon autropurpureum juz dawno zrzucił liście. Ciekawe dlaczego. Twój za to piękny jak wszystko u Ciebie.

Też się często zastanawiam, jak to jest, że na jednych drzewach są jeszcze liście a na innych nie. Nawet u mnie 4 glediczje zrzucają liście w zupełnie różnym terminie. Od wielu czynników to pewnie zależy - stanowiska, wilgotności ....

U mnie na przykład brzozy już od dawna bez liści a za polami widzę, że całe jeszcze w liściach.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka

Anitka 14:31, 15 lis 2018

Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857

Do góry

Kasia_CS napisał(a)

Utwierdzasz mnie tylko w przekonaniu, że Twój ogród jest jednym z moich ulubionych na O, jeśli nie na najwyższym stopniu podium

Kasiu, bo się zaczerwieniłam

To takie miłe, aż się lepiej liście grabi po takich wpisach

, bo podium przecież zobowiązuje.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka

Anitka 14:35, 15 lis 2018

Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857

Do góry

effka napisał(a)

Anita, ten klon jest niesamowity, kolor ma jak z pięknego obrazu, taki nierealny. Mogę wiedzieć ile on ma lat?

Niestety nie wiem, ten przed domem u mnie drugi sezon rośnie. Wybierałam go w szkółce, bo chciałam zielonego, nic nie wiedziałam na temat przebarwiania, ale wyszło fajnie

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka

Anitka 14:44, 15 lis 2018

Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857

Do góry

anka_ napisał(a)

Cudowna jesień w twoim ogrodzie Anito, ale Scolopendrifolium przebija wszystko. Jest niesamowity. Ja wsadziłam w tym roku pierwszego palmowego na próbę i jak przezimuje to zaproszę inne. Muszę poczytać o tym twoim Scolopendrifolium.
Doczytałam o szklarni jaka grubość poliwęglanu? Mi się marzy wymiana foliaka na szklarnię, ale już u kolejnej osoby czytam, że fruwają podczas wichur.

Mało informacji o tym klonie w sieci.

U nas ten poliwęglan ma 4 lub 5 mm. Wariant ekonomiczny. eM dodawał nawet dodatkowe listy, bo już przy pierwszym wietrze te elementy fruwały, ale chyba nie wytrzymały warunków atmosferycznych i majowy grad bez problemu je podziurawił. Teraz te z dachu kruszyły się w rękach. One były cały czas wystawione na ekspozycje słońca, ale to powinien producent przewidzieć. Ja już się na takie cudo nie piszę

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka

Anitka 14:51, 15 lis 2018

Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857

Do góry

Kokesz napisał(a)

Anitko, pisałaś, że Twój carex elata aurea przypala słońce.
U Any_art rośnie chyba na słonecznym stanowisku, tylko ona pisze, że to carex golden bowls elata. Czy to faktycznie te same carexy?

https://www.ogrodowisko.pl/watek/674-any-ogrod-maly-czyli-wygrana-walka-z-ugorem?page=2063&quoted_post_id=1814559

Reniu nie mam pojęcie. Ja przez dłuży czas myślałam, że to Everillo

Bo tak była w szkółce podpisane, ale teraz wiem, że to nie Everillo tylko Elata, ale jaka to już nie mama pojęcia. Ona u mnie lepiej rośnie w półcieniu, tak też podają w "fachowej literaturze". W słońcu potrzebuje więcej wilgoci, a ja jestem na bakier z bieganiem z wężem lub konewkami, a to lato było bardzo suche i gorące. Końcówki jej też zasychały.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka