Nie ujechałabym, ba nawet bym nie poprowadziła nawet kilku sekund tak zapakowanego roweru, jestem pod mega wrażeniem, A z menu zwierzęcego to tylko kogutem lub rybą byłabym zainteresowana, no może jeszcze w drodze wyjątku wąż i krorkodyl byłby brany pod uwagę

Ale wybór owoców i warzyw widzę przeogromny

Co przytargałaś z wyjazdu???