Sylwia też dziękujemy za wspólne spędzone popołudnie. Mam nadzieje, że coś z tego wykorzystasz, a ja się ciesze, że dostaną drugie życie i trafiły w dobre ręce.
Ja z hortensjami i różami jeszcze się wstrzymuje, bo tak jak na zdjęciach widać zmrożony śnieg leży. Jakiś taki u mnie biegun zimna mamy. W sobotę powycinam byliny i część traw, te które wcześnie ruszają, a rozplenice i miskanty jeszcze zostawiam.
Tak powolutku, dla relaksu po całym tygodni w pracy sobie podziałam
Basiu nie przejmuje się wcale. Pracę w ogrodzie traktuje jako odskocznie, relaks i pretekst do ruchu na świeżym powietrzu. Robię jak mogę i kiedy mi się chce.
Muszę zmartwić twego eM akurat liście dębu to się szybko nie rozłożą na rabatach. Najdłużej rozkładają się liście dębu, gruszy, olchy i orzecha włoskiego.
Tak to cyprysik groszkowy. Mam kilka odmian: 'Filifera', 'Filifera Nana', 'Filifera Aurea' i 'Sungold'. Po obu stronach tej pergoli z huśtawka są posadzone 'Filifera Nana' prawie od początku istnienia ogrodu. A jakie masz, bo różnią się miedzy sobą tempem wzrostu.
Rok 2009. Maluszki przy pergoli. Już 1 rok po posadzeniu.
Rok 2011.
Rok 2014. Wytworzył mu się wówczas wierzchołek. Tu zaczęłam go ciąć i się zagęścił.