Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Urszulla 19:34, 06 lut 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21840
Ale wątek Twój przyśpieszył. Za niedługo nie nadążę za niczym. Ciekawe to cięcie bluszczu. A z cięcia berberysów się uśmiałam.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Milka 06:48, 07 lut 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Szybko te sekatory wpadły w rece
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Anitka 12:59, 07 lut 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
mikina34 napisał(a)
Anitko, przybiegłam do Ciebie od Wioli popatrzeć na robale , zawsze się zastanawiałam jak je odróżnić, te larwy i już wiem, że w ziemi miałam pełno larw opuchlaków, a w kompoście kruszycy (tak podejrzewałam i na szczęście nie wyrzucałam ich tylko zagrzebywałam w świeżej pryzmie). A teraz wracam się poczytać od początku


Robali ci u mnie dostatek. Miłej lektury, jest niewiele
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 13:01, 07 lut 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
koliber napisał(a)
Ale pogalopowałaś z pracami
Muszę i ja się przejść po swoich włościach i sprawdzić, czy nie da się tego i owego przyciąć, bo mnie zaczyna najnormalniej w świecie już nosić


Pogalopować to chcę w sobotę, bo mam wolną.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 13:09, 07 lut 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Iwonka napisał(a)


Wczoraj przygotowałam sobie donice i wybrałam cebulki. Muszę jeszcze ziemię dokupić. Jedynie czosnki zostawię do jesieni, chociaż mogłyby fajnie wyglądać tak hurtem posadzone w donicy
Z brzozami to faktycznie niezła akrobatyka. Plusem jest brak liści, drzewa wydają się mniejsze. Ale faktycznie ciężar jest ogromny, walczyliśmy latem z jedną taką Prognozy pogodowe na weekend znów ciepłe, pójdziemy pewnie trochę przyciąć, chociaż przeraża mnie ta robota, zbyt niebezpieczna, ale co zrobić...
Czyli trawy czekają To dobrze, bo po ostatnim sezonie trochę mi ich przybyło. I pewnie czeka mnie remont, bo widziałaś jak głupio je wsadziłam. Tyle dni na Ogrodowisku a ja nadal nie wyszkolona


Iwonko weź do donic tą ziemie z kretowisk i tylko dodaj troszkę kompostu. Czosnki możesz posadzić do małych doniczek plastikowych i jak ziemia troszkę bardziej rozmarznie to wsadzisz te cebule do gruntu razem z doniczkami. Nie czekaj z nimi do jesieni.

Wcześniej nie dało się na tą brzozę wejść, bo miała za cienkie gałązki, żeby po nich się spinać. Dobrze, że mój eM taki wygimnastykowany

Tnij teraz, bo to najlepszy termin dla brzóz. Od początku zimy do połowy. Później płaczą. Ja mam taki sekator na długim drążku, ale przy tych naszych drzewach to już nie wystarcza nawet z drabiny.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 13:14, 07 lut 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Krakus napisał(a)
dawno mnie nie było i jak zobaczyłem tyle stron u ciebie do przeczytanie to pomyslałem że cos sie dziac musiło i sie nie pomyliłem...
oczywiście zgadzam się z innymi że super relacja i kawałek fajnego świata nam pokazałaś ... z tej prawdziwej strony a nie z hotelu i broszurek...

oprócz wszystkiego co pokazałaś mi sie "podobały" żelki takie mi skojarzenie przyszło od razu do głowy raz dzieciaki bym poczęstował i spokój by był z żelkami a te chyba zdrowe bo bez barwników !



W hotelach to my tylko śpimy i to nie zawsze
Tylko te żelki maiały tak z 20 cm długości Moje dzieci nawet na nie nie chciały popatrzeć. Na Coli pozostały Choć syn ośmiornice, krewetki i inne konsumuje.
To była taka wioska rybacka, długi pomost z restauracjami na palach z menu w miskach plastikowych prosto z porannego połowu
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 13:16, 07 lut 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Urszulla napisał(a)
Ale wątek Twój przyśpieszył. Za niedługo nie nadążę za niczym. Ciekawe to cięcie bluszczu. A z cięcia berberysów się uśmiałam.


To tylko taki mały zryw. Już zwalniamy
Hi, Hi, Hi ..... Śmiać się z cięcia berberysów - a ja tak się na robotę rzuciłam.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 13:20, 07 lut 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Milka napisał(a)
Szybko te sekatory wpadły w rece


Jakoś tak wyszło W sobotę planuje, jakiś większy sekator użyć, bo eMusia za uszkiem podrapałam i mi już naprawił. Teraz czas na prace na wysokościach. Glediczje i graby tym razem na pewno zaliczę. I może leszczyny.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Milka 06:06, 08 lut 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
No to fajnie
U mnie na wysokości na razie nic, jesienią był pogrom, niższe partie teraz, ale jakoś nie mogę się jeszcze zmobilizować, śnieg zmrożony mam, no i ja chyba natchnienia potrzebuję, aby ruszyć z sekatorem
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Anitka 09:06, 09 lut 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Milka napisał(a)
No to fajnie
U mnie na wysokości na razie nic, jesienią był pogrom, niższe partie teraz, ale jakoś nie mogę się jeszcze zmobilizować, śnieg zmrożony mam, no i ja chyba natchnienia potrzebuję, aby ruszyć z sekatorem


Czekam jak troszkę się ociepli i idę działać za chwilkę. Śnieg też jeszcze leży i jest zmrożona ziemia - to błota nie będzie. Na razie porządkuje piwnice.

Dla pewnej Pani poglądowo wrzucam Napisałam prw.











____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies