Przed Świętami Anitka zawsze najwięcej pracy Ale rozumiem twój ból, przeczytałam parę stron wcześniej, że najbardziej nie lubisz w ogrodzie sadzić... Ja też!!! Wręcz nie cierpię Wolę przekopywać hektary, przycinać i plewić. Musimy Sylwię do tej roboty zapraszać bo już wcześniej ogłosiła. że to uwielbia


Pamiętam zeszłoroczną burzę mózgów dotyczącą tego miejsca... Nikt by tego nie wymyślił tylko ty NIESAMOWITY kącik ci wyszedł, trochę waży Ale lekko wygląda



W twoim kulkowisku jestem zakochana Kształt kuli w takiej masie niesamowicie uspakaja... Będę kopiować to twoje zen



Ten kamień to najlepsza rzecz jaką wypatrzyłaś na starcie! Wszystko na jego tle wygląda gustownie. Można się w niego gapić i gapić, nigdy się nie znudzi. Nowy kącik wyszedł mega fajnie, uwielbiam coraz bardziej te małe niekłopotliwe kwiatuchy




Nowa szafka jest piękna!!!! Wygląda jakby tam stała od lat, pasuje idealnie. Mam pomysł na dwa ziółka, które by ci tam pasowały
Do zobaczenia wkrótce
A tymczasem życzę Wam radosnego świętowania Odpocznijcie i naładujcie akumulatory piękną pogodą i wiosennymi kolorami. buziaki

Anitko, pooglądałam Twój ogród po raz kolejny. Jest przepiękny, elegancki, pomysłowy i wiele ,wiele jeszcze pochwał mogłabym tu pisać. Ta ścianka z tymi narzędziami super pomysłowa. Gratuluję.
Miłego świętowania.

Nie uwierzysz, ale jak na drugi dzień po sadzeniu zaszłam do ogrodu popodlewać to się okazało, ze z drakwi to mi tylko kawałki liści zostały i duża dziura w ziemi, komuś bardzo smakowała, bo drugiego dnia to już nawet tych zielonych resztek nie zostało


Może się okazać, że to co oderwałam bez korzonków zostanie, a rośliny matki nie ma