Piękne zbiory . Pamiętam jak eM któregoś dnia przybiegł do mnie i mówi - bierz worek i łopatkę, konie jechały, g...o zostawiły na drodze to sobie pozbierasz .
No piknie psze pani, piknie Mam ochotę wyciąć dużą kosodrzewinę i swojego klona tak wyeksponować. Wiesz tego z wiosny, czerwonego. Na patyku poszedł na razie na wrzosowisko. A czerwony tak bokiem przyklejony... on potrzebuje wyeksponowania. No i miałabym z głowy ustrzykiwanie jednego olbrzyma. Przemyślę przez zimę, po rady będę pukać, tylko obfocę temat
Derenie super! Wiesz, że Candlelight komuś wydałam w zeszłym roku, nie wiem czy do Sylwii nie poszła.
Bardzo intrygowała mnie ta kupa z lasu, rozwiązanie znalazłam.
Pięknie przebarwia się Twój klon, czy mogłabyś kiedyś w wolniejszym czasie pokazać go na przestrzeni roku i podać jego nazwę?
A ja od iglaków zaczynałam Teraz dosadzam byliny i trawy. Okres zimowy u nas długi. Ja muszę mieć na co przez okna się gapić. Nie mogłabym z iglaków zrezygnować.
Nasionka wyślę może jutro. Trzy buźki i jesteśmy rozliczone
Czego to my już nie zrobimy dla tych ogródków.
U nas mina mijanych grzybiarzy bezcenna. Kobita (czyli ja) z wielkim wypchanym workiem przerzuconym na plecach a obok niej chłopina ( eM mój ) z łopatą w dłoni.
Hortensje chyba do Sylwii wydałaś. Jeśli dobrze myślę, które to to mi się one podobały, ale nie wiedziałam, że tak się nazywają.
Pukaj, ale i tak sobie myślę, że losy kosodrzewiny policzone Ja postawiałam eM po powrocie z jego wypadu w góry przed faktem dokonanym. Wiedział, że coś wykombinuję. I się nie pomylił. Pozbyłam się wielkiego cyprysika, bo kupiłam jego następce
Jest dziura Tzn. była przez moment, bo już zapełniona, ale nie uwieczniona na fotce, bo do nocy mi to wymienianie zajęło. Już dawno się tak nie umęczyłam.
I pomyśleć, że usunięty cyprysik był przywieziony z tego ogrodu w Brzoskwini co byłyśmy w środę.
wypasne zakupy derenie uwielbiam....piękna Venus ma już zawiązki kwiatowe?
Moja już 3 roczek rośnie a 2 roczek kwitnie
Ogród wyczesany pięknie się jesiennie prezentuje
Tez mam sporo do wycięcia i nie ma kim niestety, Anitka będziesz jeszcze przycinać kulaski buksowe czy zostawiasz na wiosnę?