Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 20:37, 07 kwi 2024


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Szybko puste miejsca zostały zapełnione.

Ale tutaj również trzeba było pójść w inny wymiar zmian kompleksowych z powodu chorób drzew


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:12, 07 kwi 2024


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Sterty gałęzi zalegały na trawniku. I tak dzień za dniem.

Przy okazji podcięliśmy inne drzewa i krzewy. Przycięłam bardzo mocno bzy - do odmłodzenia.
I niestety po mocnych opadach i silnym wietrze podczas 2 burz musieliśmy wyciąć perułkowca. Akurat obficie kwitł i jego kwiaty tak namokły, że się przechylił na rabatę w kręgu. Próbowaliśmy i nie byliśmy w stanie go wyprostować. Przywiązaliśmy do ogrodzenia ale w każdym momencie mógł się przechylić i połamać inne rośliny. On miał już chyba 5-6 m wysokości.
Został nisko przycięty, liczę że się odrodzi.

Padła też decyzja o usunięciu bukszpanów. I nie z powodu ćmy bo to ogarniałam ale walka z grzybem mnie pokonała. Pojawiła się w lecie chyba 2022, miałam wówczas covida i leżałam plackiem. Momentalnie bukszpany poraziła. Wycięłam łyse gałązki, pryskałam , nawoziłam i zaczęły się odbudowywać ale jak zobaczyłam powtórkę z rozrywki w kolejnym roku to powiedziałam "Basta". Jak dla mnie ćma to pikuś przy tym grzybie. Prawie 30 met obwódki emuś wykopał.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
malgorzata_s... 21:16, 07 kwi 2024


Dołączył: 24 lip 2013
Posty: 33765
Anitko ależ rewolucja była. Wiosna cudowna. Pozdrawiam serdecznie
____________________
ogrod-cioci-cz-3/ Gocha - Ogród cioci czyli ciociogród cz. 2 / Ogród Cioci cz. 1/ Wizytowka ogrod-cioci-Gosi/
Anitka 21:40, 07 kwi 2024


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
I 16 kul z przodu domu zostało pożegnanych. Zostało 7 kul bukszpanowych w ogrodzie. One rosną w suchym, przewiewnym miejscu. Póki co nic im nie jest.

Przed domem kule bukszpanowe ( 16 szt) zostały zastąpione przez kule z cisa ( 4 szt), które rosły w innym miejscu. Tam posadziłam hortensje. Bo tych kul nie było widać za obwódki z bordowych berberysów. Resztę zastąpiłam hortensją drzewiastą 'Lime Ricky'. Jest niższa, dorasta do 120 cm. Hortensje podsadzone bodziszkiem korzeniastym. Oprócz nich hosty, ciemierniki, przywrotnik, kopytnik, parzydło karłowate, epimedium kwitnące na biało, hiacynty i śnieżyczki. Przed domem nie chce wprowadzać za dużo koloru. Raczej różne odcienie zieleni, limonki, gra faktur. Został klon palmowy, kokoryczki i hakonechloa 'Nicolas'. Delikatne kwiaty w kolorze białym czy fioletowych. Coś ale jak w korycie przed domem.


I dopiero teraz przypomniałam sobie patrząc na zdjęcia, że pozbyliśmy się też znienawidzonego przez męża bluszczu z tego miejsca. Tak było.


Po zmianie. Na szczęście ta była od razu kompleksowa.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Urszulla 21:41, 07 kwi 2024


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21860
Prawdziwe horrory były. Ale masz już je za sobą?
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Anitka 21:43, 07 kwi 2024


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:45, 07 kwi 2024


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Judith napisał(a)
Zachwycający ogród!
Historia pewnej rabatki bardzo interesująco napisana . Czytałam niemal jak opowieść kryminalną


To będzie kryminalna opowieść w kilku tomach Na razie wstęp
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:46, 07 kwi 2024


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
malgorzata_szewczyk napisał(a)
Anitko ależ rewolucja była. Wiosna cudowna. Pozdrawiam serdecznie


Gosiu to co pokazałam to dopiero początek Pozdrawiam również.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:48, 07 kwi 2024


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Urszulla napisał(a)
Prawdziwe horrory były. Ale masz już je za sobą?


Armagedon. Pokaże dalej bo to nie koniec. Ponad tona odpadów zielonych. Myślałam, że mam ale nie ma szans w ogrodzie na bezczynność.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Yenna 21:49, 07 kwi 2024


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 585
Aż strach się bać, jak to dopiero wstęp.

Chociaż jestem przekonana, że to na pewno wszystko są zmiany na lepsze
____________________
Marta z Vengerbergu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies