Taki dzień do roboty, jak dziś, to marzenie

Rano słoneczko, potem się zachmurzyło, nie gorąco, po południu popadało delikatnie przez dwie godzinki. Można było działać bez zmęczenia

Jednak susza jest ogromna, nawet u mnie. Niektóre krzewy powiędły - nie pamiętam takiej sytuacji! A wczoraj podobno padało całkiem nieźle i to dwa razy. Zupełnie dziś tego deszczu nie było widać. Zawiozłam część nowych nabytków - jeszcze nigdy nie sadziłam roślin w takim popiele. Ciekawe, czy sobie poradzą.
Zacznę od zagadkowej roślinki na mojej rabacie, którą ostatnio z Wami konsultowałam. Po dokładnych oględzinach i przeczytaniu szczegółowego opisu tej rośliny, przychylam się do zdania Gosi z Ogrodu do odnowy - wszystko wskazuje na to, że to czyściec błotny. Gosiu, dziękuję
Okazuje się, że to roślina jadalna (bulwy) i lecznicza. Pewnie trochę podobna do topinamburu. Mam jednak nadzieję, że nie tak ekspansywna, bo zamierzam jej pozwolić zostać na rabacie, dobrze się komponuje z resztą roślin.