Dorotko cudne lato u Ciebie...wiem ,wiem...tylko ta susza... dała się wszystkim we znaki...ale i tak jest pięknie.A my jeszcze je upiększamy gadżetami

.
Świetna ważka i znaleziska

,że o innych cudeńkach nie wspomnę...!A spotkanie w jakich bajecznych okolicznościach!
A propos już minionego urlopu...ja miałam trochę dłuższy a lista rzeczy do zrobienia niewiele mi się zmniejszyła, ale też ciesze się z tych leniwych chwil w ogrodzie

i z tych ogrodowych i ogrodowiskowych spotkań

O różyczkach postaram Ci się odpisać jutro.A jeżeli chodzi o moją pergolę to mogę Ci szczerze polecić.Jest solidna ,z grubego pełnego prętu metalowego,wszystko jest pospawane .Skręca się ją śrubami ,przychodzi w pięciu elementach.Nic się nie wygina w tą i z powrotem jak w tych pergolkach z rureczek składanych.Na priv.podam Ci namiar na producenta od którego kupowałam.Widziałam podobne w wyglądzie w stacjonarnych sklepach ogrodniczych,ale jakościowo słabsze.
Pozdrawiam