Podobnie jak Ty, tnę corocznie jedną z moich magnolii- stellatę, bo posadziłam ja na chwilę niedaleko domu i .. pewnie już tam zostanie.
W wielu publikacjach piszą, że magnolie nie lubią cięcia. Niemniej jednak ja obserwuję, że ma się bardzo dobrze, buduje bardziej zwarty pokrój i przepięknie kwitnie.

Miałam niejedną zakupowo nietrafioną magnolię, w konsekfencji mam 2 gwiaździste i jedną nie w odmianie jaką chciałam...kilka w ogóle nie przezimowało, a jedną przez pomyłkę zamiast nawozem to rundapem podlałam... takie moje doświadczenia z magnoliami

Iwonka podziwiam wrzosowisko, wyprowadziłaś super zieloną ścieżkę, profesjonalnie wyglądają kanty, też tak i u siebie działam

Trochę nam pogoda pozmieniała szyki, byleby nie padało, bo w ogrodzie jeszcze nie jedno do zrobienia.

Pięknie masz ukwiecone parapety

Witaj, muszę zgodzić się z innymi że chaosu to ja tu nie widzę, faktycznie musiało Ci się zmienic spojrzenie, a może to tylko zmęczenie lub opatrzenie...
Ja golę drzewa baaardzo, ten rok to niemal był rekordowy. Dużo też ograniczam i prześwietlam. Magnolie masz boskie, wrzosowisko też, bardzo urokliwie u Ciebie I czekam na historię

Witam, przyszedłem z rewizytą.
Kolejny ogród z grodu Kraka, dojrzały i ciekawy, na zdjęciach chaosu nie dostrzegam.
Wrzosowisko świetne, wąski trawnik pomiędzy wygląda niczym potok w korycie.
Magnolia Suzane to spore drzewko, u mnie po 7 latach ma już 4 m.