Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzgórze chaosu

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzgórze chaosu

Iwonka 23:11, 17 kwi 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4219
kasiek napisał(a)
Ależ będzie rzeka tulipanów, moich ulubionych w dodatku
Pięknie i elegancko a biel u Ciebie wygląda

To moje pierwsze tulipany w tak hurtowych ilościach
Wybrałam Exotic Emperor, podobno nie zanikają zbyt szybko w kolejnych latach.
Za nimi mam miejsce na jeszcze jeden rząd. Jesienią posadzę tam odmianę Virichic.
Ma lekko różowe zabarwienie bieli i zieleni, doda nieco koloru I też jest z tych powtarzających kwitnienie.


Kasiu dziękuję za "krokusowe spotkanie"
Jaki to był piękny dzień... CUDOWNY

____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 23:24, 17 kwi 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4219
Agatorek napisał(a)


Dziękuje Iwonka

A jak nożyce? Dobrze się sprawowały?

Nożyce od lat te same, szczęśliwie nadal super działają.
Przycięłam wszystkie duże kule, uformowałam na nowo duże stożki.
Czekam na poprawę pogody i biorę się za żywopłot.
Forma w rękach nadal jest. Trochę tej muskulatury z poprzednich, bardzo intensywnych sezonów jeszcze mi zostało


____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 23:31, 17 kwi 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4219
agata19762 napisał(a)
Iwonka w Obi kupowałam na wyprzedaży ciemierniki pełne w cenie 5 zeta.
Kupiłam różne. Mój judaszowiec posadzony wczesną jesienią ubiegłego roku nie pokazuje oznak życia. trochę mnie to martwi, bo chorowałam na niego już jakiś czas. Pogoda faktycznie jakaś dziwna w tym roku.
Pozdrawiam cieplutko


Agatko ty jesteś mistrzem wyprzedaży w Obi
Ja niestety nie mam tyle szczęścia, ciągle przepłacam.
Dziś nabyłam w LM "zamarzniętego Krisofa" Nie powiem, ładny z niego ciemiernik, wyprostowany Obfocę jak posadzę.

Co do judaszowca mam dobre wieści Mój żyje!!! Na pniu i gałęziach pojawiły się maleńkie zalążki kwiatuszków. Po tym ciepłym weekendzie. Cieszę się jak głupia Daj swojemu szansę, mieszkasz troszkę bliżej gór.

O pogodzie nawet nie wspominam... rollercoaster, końca tego szaleństwa nie widać...
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 23:36, 17 kwi 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4219
Mentira napisał(a)
Witam serdecznie 'po ssiedzku'.
Piękny ogród! Zazdroszczę! U mnie na razie trudne początki, zaczynam od zera.
A że doświadczenia brak to początki są ciężkie.
Dodaje do obserwowanych i postaram sie przebrnąć przez cały Twój wątek, co będzie niezłym wyzwaniem: 327 stron

Witam "Sąsiadkę"
Jak ja ci zazdroszczę tej czystej karty... Jedyna rada jaką ci mogę dać, to nie spiesz się z kupowaniem roślin. Dekalog Danusi to podstawa
Mój ogród to staruszek, pełen błędów i pomyłek. Ale idzie ku lepszemu i to cieszy
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 23:39, 17 kwi 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4219
sylwia_slomczewska napisał(a)

Agatka One listki dopiero w maju puszczają gdy już są w pełni kwitnienia, jeśli pączków kwiatowych nie ma to może udawać martwego, a nim nie być

Masz rację Sylwuś, judaszowiec wymaga cierpliwości
Skaczę z radości bo znalazłam na swoim mnóstwo maleńkich pączuszków, hurrra Jutro zrobię zdjęcia, ma być cieplej.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 23:58, 17 kwi 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4219
Basia_KRK napisał(a)

Wygląda przecudnie! Klasa! Gdzie udało Ci się kupić malutkie bratki?

Bratki... to już wiesz

Basia_KRK napisał(a)

Iwonka, cudne te rozchodniki 'Cherry Truffle'! Gdzie je posadziłaś ostatecznie? Wg mnie genialnie wyglądają z dereniami!!! Szybko odbijają wiosną? i czy w takim samym kolorze?

Jutro zrobię ci zdjęcia, jak te rozchodniki odbijają po zimie. Po tym, jak je zaniedbałam w zeszłym roku, uważam że to terminatory. Cudnie wychodzą, kępki są gęste, zwarte, w ciemnym kolorze.

Kupiłam je w lipcu a ostatecznie sadziłam we wrześniu. W międzyczasie średnio podlewałam, biegałam z nimi w różne miejsca. Poprzewracały się kilka razy, połamały. Nie miałam na nie pomysłu.

A kupiłam tylko dlatego, że były to najładniejsze rozchodniki jakie widziałam z tych ciemnych.
Trudno je jednak dobrze zestawić. U mnie ładnie wyglądały na tle jasnej drewutni, super z dereniami.
Posadziłam je ostatecznie z miniaturowymi rozplenicami. Ich limonkowy kolor fajnie rozjaśnia ciemne listki. Chyba jednak z chłodnym odcieniem dereniami było lepiej.

Czuję, że będzie przesadzanie, na razie daję nowej rabacie trochę czasu na pokazanie, jak zagra w sezonie.

Znalazłam kilka marnych fotek z zeszłego roku.



____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 00:25, 18 kwi 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4219
Basia_KRK napisał(a)

Iwonka, to z zeszłego roku, ale chciałam podpytać, jak się u Ciebie sprawdziło takie wycięcie na jeża? Wszystkie carexy (odmiany) tak cięłaś? Moje carexy (ze 2-3 odmiany) wyglądają coraz gorzej, już nie wiem co jest powodem, czy to ten deszcz?? Lepiej wyglądały 2 miesiące temu, niż teraz.. Chyba je zetnę za przysłowiowe zero...

Wycięcie na jeża sprawdziło się idealnie. Ścięłam w zeszłym roku wszystkie.
Z jedną kulką carexa Everest poleciałam tak drastycznie, że myślałam, że serca już nie ma
Szczęśliwie carex odbił, a pod koniec sezonu wyglądał najładniej ze wszystkich na tej rabatce w wykuszu (pierwszy po prawej w rogu).



Wydaje mi się, że w tym roku ścięłam carexy tak na dwa centymetry. Wycinałam najpierw zwykłymi domowymi nożyczkami.
Przy Evergoldach wzięłam mały ręczny sekator, jeszcze szybciej poszło.
Wybiorę się jutro z aparatem to pokażę, jak się mają po fryzjerze, a raczej fryzjerce

Basiu moje carexy też wyglądały lepiej miesiąc temu. Teraz środki zaczęły im przesychać, no i końcówki. Dlatego warto ściąć i czekać na nowe. Ja jeszcze w ramach relaksu bawię się w wyciąganie źdźbeł, podobno siła nie idzie wtedy na kłos i kwitnienie tylko w nowe liście.

Zauważyłam też, że najładniej rosną mi carexy posadzone w słońcu, ale nie na pełnej "patelni".
Nie służy im całkowity cień czy pełne słońce non stop.
Najlepiej tak pośrodku
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Urszulla 10:56, 18 kwi 2021


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21884
Iwonka napisał(a)

Wiesz Ula, ja tak piszę, że mam pusto, ale finalnie wcale mi to nie przeszkadza.
Dobrnęłam do cudownego momentu w życiu, że przestałam się w końcu spieszyć.
Dużą frajdę sprawia mi myślenie, czym zapełnić luki, co zmienić...
Siedzę sobie wtedy, albo spaceruję. Kubek w dłoni. Uwielbiam.
Nawet dziś w tę zimnicę siedziałam i dumałam

Pierwiosnki przywiozła mi Kasia w zeszłym sezonie, są śliczniutkie.
Posadziłam wokół pni brzózek, urocze maluszki.

Dlatego masz rację, że jest to fajne zastępstwo na cebulowego lenia



Maleństwa te pierwiosnki, ale w sezonie się rozrosną mocno, a za rok będą kwitnące poduchyjak u mnie. Myślałam że po deszczu już po nich. Ale ponieważ przestało padać to jest szansa że jeszcze się nimi nacieszę. Dzielę po kwitnieniu, ale Ty jeszcze nie masz co dzielić. Ten proces wymaga cierpliwości. Mogłabyś zdobyć dużą kępę do podziału, żeby mieć ich więcej za rok.

Widzę że ze sprzętem działałaś chyba przed świętami.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Basia_KRK 12:39, 18 kwi 2021


Dołączył: 22 maj 2015
Posty: 1140
Czy takie pierwiosnki się rozsiewają? Mam kilka w jednym miejscu, ale widzę, że się pojawiają na innych rabatach. I nie wiem, czy to mi np. siostra lub mama cichaczem posadziły, czy się rozsiały
____________________
Chodźże na pole, do mojego ogrodu
Agatorek 15:41, 18 kwi 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Iwonka napisał(a)

Wycięcie na jeża sprawdziło się idealnie. Ścięłam w zeszłym roku wszystkie.
Z jedną kulką carexa Everest poleciałam tak drastycznie, że myślałam, że serca już nie ma
Szczęśliwie carex odbił, a pod koniec sezonu wyglądał najładniej ze wszystkich na tej rabatce w wykuszu (pierwszy po prawej w rogu).

]

)


Rzeczywiście najładniejszy na tej rabacie

A ta trawka po lewej stronie ścieżki to stipa?
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies