Witam Toszkę i Gabi w Nowym roku. U nas nadal sypie śnieg lubię taką zimę

Wiem Toszko, że ze śniegu jest kołderka nawet jak przyjdzie mróz to roślinki ochroni Nie wiedziałam natomiast o słoneczku, że jest groźne

Reniu, jestem i sobie hasam po Twoim ogrodzie- i widzę wiele pięknych okazów drzew- myślę intensywnie właśnie nad nimi do siebie Widzę u Ciebie nawet morwę białą- czy to docelowo bardzo duże drzewo rośnie?
Cisy sadziłaś na wiosnę przy dojeździe do domu, a jak w zimę teraz, jak odgarniacie śnieg? Ląduje na nich czy oszczędzasz je? Pytam bo u mnie tez mam sadzić cisy i tez jako zywopłocik przy dróżce dojazdowej.

Hortki i azalie przepięknie Ci rosły, widać, że je lubisz Będę Cię pytać o rady w ich pielęgnacji

Miło mi Basiu
Hasaj, brykaj co tylko kcesz- tylko uważaj na drzewka /co by się nie połamały/, ponieważ sadziłam je w ubiegłym sezonie część wiosną, część jesienią. Narazie to tylko patyczki, ale może w tym roku nabiorą masy-mam taką nadzieję.
Morwa biała pendula drugi rok u nas, ale nie jestem szczególnie z niej zadowolona. Mocno ją przycięłam- miała mieć parasolowaty kształt, a buchnęła ostro w górę. W dodatku nieco zawiodłam się na owocach- myślałam, że są smaczniejsze. Ale może miło mnie zaskoczy w tym roku

Cisy sadziłam wiosną- do tej pory nie było tyle śniegu,żeby je zasypało na maksa, syn trochę odgarniał śnieg z drogi i sypał na nie, ale ja mam alternatywne rozwiązanie na odgarnianie śniegu tuż obok na niezagospodarowaną działkę siostry.

Hortki jak posadzisz to też szybko zmężnieją- w kolejnym sezonie już są mocne

Zapraszam częściej i pytaj, pytaj

A to sobie pobrykam jak źrebię wesoło bo w końcu nazwisko zobowiązujeale szczególną atencją obejmę te biedne badyklki, nic nie zrobię, jak nie japoński to sake dodasz do
Repertuar i będzie git

Nie Kuś, nie Kuś bo postawię tylko herbaciarnię pod nią nie muszę ziemi oczyszczać z chwastów

Wiem już i będę serwować sushi, mniam uwielbiam. No dobra sake też się znajdzie, A może winko śliwkowe Ale się rozmarzyłam

Zimowa sceneria

Widoki zza płotu

Miśki i sosna bośniacka

A tu nasze kochane Podhale