Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Między brzozami

Pokaż wątki Pokaż posty

Między brzozami

ragsmom 13:26, 12 wrz 2017


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Toszko kochana o hortkach napisze u siebie,żeby Misi nie smiecic,zajrzyj proszę w.wolnej chwili.
A jeszcze co do korzeni brzoz-bo to tez Misi dotyczy-są jakieś rośliny które nie ucierpią w ich bezpośrednim sąsiedztwie? Myślałam o rozplenicach np.
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Toszka 13:40, 12 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Rozplenice to pijaczki i brzozy też. Jesli teren/gleba z natury jest suchy to bardzo zła opcja, bo zawsze wygra brzoza.
Od razu zaznaczam, że patriotycznie mam słabość do brzóz, ale uważam, że podstawą jest zdrowy rozsądek zwłaszcza jesli marzy się nam piękny ogród. Nadmiar brzóz nie stanowi problemu w lesie. W ogrodzie nadmiar brzóz to kolosalny problem, bo tempo wzrostu brzozy jest dla ogrodu dołujące i wysysające nie tylko wodę, ale i składniki pokarmowe (jesli coś tak szybko rosnie to musi duzo jeść i pić). Niestety minusem brzozy jest płytki i rozległy system korzeniowy, a korzenie bezwzględnie penetrują ziemię w poszukiwaniu składników odżywczych i ochoczo wrastają w korzenie innych roslin, zwłaszcza jak wyczują smakowitości w dołku.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Misia 14:00, 12 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
No to mam bigos...

1. Brzozy nie są na naszej działce, zaraz za nasadzeniami w przyszłym roku ma stanąć płot taki jak na pozostałych bokach (drewniany w kolorze ciemny brąz do 1,4 metra wysokości). Działką obok właściciel się nie interesuje i w sumie zimą chyba sami je przerzedzimy bo tam jest gąszcz brzozowy, ale osłania od wiatrów

2. Magnolia już raz była przesadzana, z innego ogrodu i trochę przemarzła po przesadzeniu. Nie wiem co to z odmiana dokładnie, ale kwitnie na żółto

3. Czy żywopłot w warzywniku możne być z grabów? I nie jestem pewna czy tej śliwki tez nie bee musiała przesadzić żeby zmieścił się żywopłot, rośnie metr od płotu

4. Szpaler z drzewek owocowych chyba też jest nie tak ma wystawę południową

5. Hortensje mam jedna 'limelight' , jedną która miała przebarwiać się na różowo, ale nie pamiętam nazwy (te dwie sadzone były w zeszłym roku) oraz jedna również nn przesadzaną z innego ogrodu i ma około 1,5 średnicy kwitnie na biało, sadzona chyba 3 lata temu. Wszystkie niestety po jednej Do tego dwie ogrodowe białą i różową. Gleba o ph około 6
____________________
Misia - Między brzozami
Misia 14:20, 12 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Poniżej zdjęcia brzóz przy domku


i jeszcze raz rzut na całość
____________________
Misia - Między brzozami
ragsmom 14:21, 12 wrz 2017


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
A jak daleko masz te brzozy od swojej granicy -skoro jak Toszka pisze-mają płytki system Korzeniowy może ratunkiem by było wkopanie jakiejś bariery w ziemię wzdłuż granicy-cienka blacha itp?
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Misia 14:27, 12 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Niestety brzozy rosną dość blisko. Na całości chce wkopać krawężniki betonowe, żeby perz mi nie przerastał, ale obawiam się że na brzozy to będzie marna przegroda.
____________________
Misia - Między brzozami
ragsmom 14:40, 12 wrz 2017


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Krawężnik chyba zbyt niski. Gdzieś czytałam ze wkopuje się taka grubą folie szeroką na pół metra przy średnio ekspansywnych roślinach, ale czy to przy brzozach pomoże?
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Toszka 18:03, 12 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Zapytaj Anki_, ona ma brzozy sąsiada tuż na granicy... masa problemów z nimi związana i nieprzyjemnych sytuacji np, zwalenie się na budynki gospodarcze.

To wszystko to młode brzozy, samosiejki. Nie powinny tak blisko rosnąć przy granicy. Polskie sądy często opierają się na przepisach działek RODowskich, gdzie minimalna odległość od granicy powinna być 3-4 metry. Przy duzych drzewach (a takie brzozy będą zanim mrugniesz okiem) odległość powinna być większa.
Żadne ograniczniki nie powstrzymają ekspansji tak dużych i intensywnie rosnących drzew. Nie miejmy złudzeń.

Myśl przyszłościowo.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
ragsmom 18:46, 12 wrz 2017


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Czyli najlepiej byłoby się dogadać z sąsiadem i wykarczowac... szkoda tylko trochę tła.
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Toszka 19:55, 12 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ale dlaczego wszystkie wykarczować? wyciąć część, zwłaszcza cienizn, "odsunąć" zagajnik od granicy.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies