Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Między brzozami

Pokaż wątki Pokaż posty

Między brzozami

ragsmom 15:08, 23 wrz 2017


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
sympatycznie wygląda ta Agci i fajnie się komponuje z otoczeniem-ładnie tam jest zaaranżowana przestrzeń wokół.
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Misia 18:35, 29 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Chwile mnie nie było bo odchwaszczanie jest baaardzo pracochłonne szczególnie jak się to tylko widłami i rączkami robi. Odchwaściłam może połowę warzywniaka a mam już dość dużą górę chwastów i nie wiem co z tym zrobić.
Pomyślałam że szkoda to wywalać za plot na łąki i możne lepiej to "przekompostować": usypać górę chwastów, przykryć czarna folia i zapomnieć na dwa lata albo i dłużej. No i nie wiem czy mogę tak zrobić bo są tam chwasty jednoroczne, wieloletnie, w tym perz i skrzyp, oraz nasiona i grudy ziemi poprzyklejane do korzeni, i o ile perz pod czarna folia padnie to skrzyp to nie wiem Myślicie że można takie wieloletnie chwasty jakoś unicestwić i przerobić na coś wartościowego??
____________________
Misia - Między brzozami
Toszka 08:32, 30 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Jeśli kompost nakryjesz folią to uzyskasz zgniliznę, a nie taka jest idea kompostu - ten ma butwieć, próchnieć
Jest obszerny wątek o kompostowaniu. warto poczytać chociaż pierwszą polowę
Dwuletni kompost ulega mineralizacji i traci już bardzo wiele składników i właściwości. Kompostuje się ok. 1 rok.

Dobrze by było abyś wybrała nasiona. Jesli nie to tragedii nie będzie. Układa się wszystko warstwami - na zmianę: zielone-brązowe (np. obornik, suche liście, ewentualnie cienka warstwa ziemi)).
Przy starannym układaniu warstw w pryzmie wytworzy się temperatura w której duża część patogenów i chwastów zostanie przerobiona przez pozytywne mikroorganizmy.
Na koniec kompost warto przesiać przez sito (np. plastikową skrzynkę na warzywa) i taki mozna sypać na rabaty lub do dołków. To co nie przekompostuje się w pełni wyłapie sito.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
ragsmom 10:50, 30 wrz 2017


Dołączył: 27 lut 2016
Posty: 142
Toszko, a co myslisz o tych "przysieszaczach kompostowania"? mocno chemiczne? jest sens stosowac? czy jesli dżdż urzędują w pryzmie to już nic nie sypac więcej?
____________________
ragsmom zielona (r)ewolucja
Misia 17:27, 30 wrz 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Toszko wątek o kompostowaniu czytałam i wiem ze czarna folia nie idzie w parze z kompostem. Problem polega na tym ze wszędzie gdzie czytam o kompostowaniu, to pisze że nie powinno się wyrzucać rozłogów perzu i skrzypu a moje chwasty to praktycznie w 90% perz. Więc już sama nie wiem co mam z tym zrobić poniżej fotka jak to wygląda

Mam 5 takich górek i nie wiem czy na kompost mogę to wyrzucić?
____________________
Misia - Między brzozami
Rumianka 20:38, 06 paź 2017


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10262
Witaj Misia. Ja takich chwastów jak skrzyp i perz nie kompostuję...Palę je w ognisku...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Toszka 10:13, 07 paź 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kłącza perzu mają zdolnośc przetrwania ok. 6 miesięcy. Układając pryzmę, przekładając obornikiem i tworząc warstwy w pryzmie wytworzy się wysoka temperatura (ok. 70st). Potem, dopóki nie zmarznie pryzma trzeba pracowicie przerzucać materiał widłami. Mieszać od zewnątrz do środka. W ten sposób uzyskujemy równomierny rozkład materii. perz i skrzyp nie jest z azbestu - temperatura dokona dzieła zniszczenia
Cudów nie ma - wszystko się przekompostuje należycie. Żal tyle materiału zniszczyć paleniem, zwłaszcza, ze na zdjęciu widać stan twojej gleby...ona potrzebuje próchnicy.
Od marca znów mozna ruszyć z przerzucaniem kompostu. Jeśli boisz się to chociaż zrób z tego gnojówkę. Przez miesiąc wszystko nalezycie przegnije. Gnojówkę możesz wylać na kompost. Będzie pożytek.
Wbrew pozorom i perz i skrzyp zawierają bardzo duzo cennych składników i minerałów.


ragsmom napisał(a)
Toszko, a co myslisz o tych "przysieszaczach kompostowania"? mocno chemiczne? jest sens stosowac? czy jesli dżdż urzędują w pryzmie to już nic nie sypac więcej?


Jesli sa dżdżownice to nie wolno sypać żadnych przyspieszaczy. Ważne utrzymanie jest stałej wilgoci (nie może być mokro, a ma być stale wilgotno!!!) i ciepła.
Najlepszym "przyspieszaczem" świeżego kompostu jest przesypywanie warstw starym, np. duża, jeszcze nieprzekompostowana frakcja uzyskana podczas przesiewania. Taki kompost wprowadzi żywą kulturę bakteryjną do nowej pryzmy. Tu mogą bez problemu zyć dżdżownice.
Drugim sposobem jest zlanie nowej pryzmy roztworem mocznika (azot) ok.5%. Ta opcja jest dla pryzmy bezdżdżownicowej.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
JoannaDe 10:24, 07 paź 2017


Dołączył: 08 maj 2014
Posty: 2169
Hej Misiu. Zaznaczyłam Twój watek bo zapowiada się piękny ogród. Twój narysowany plan cudny. Ładnie to sobie wymyśliłaś.

Życzę powodzenia.
____________________
Skarbonkowy ogródek Symetryczny, poukładany, biało-żółty... będzie
sylwik69 12:03, 09 paź 2017


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
I z nów się czegoś nowego dowiedziałam ja kompostuję wszystko,od czasu do czasu przerzucam widłami a deszcz tylko pomaga... dorzuć trochę liści do tych stert i zobaczysz wszystko przegnije do wiosny
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
Misia 13:37, 09 paź 2017


Dołączył: 11 sie 2017
Posty: 616
Witajcie dziewczyny

Szkoda mi to wszystko wywalać za plot bo ziemie mam naprawdę marną, martwica glebowa, więc każda garść dobra jest bardzo potrzebna. Będę miała obornik od sąsiada taki z wiosny i myślałam poprzekładać to tym obornikiem, liśćmi i słona i mieszać co tydzień do mrozów. Coś na pewno się przerobi do wiosny

Wracając do żywopłotu cisowego, to niestety w tym roku muszę o nim zapomnieć, ze względów finansowych. Nie wiem też czy uda mi się glebę przygotować bo cały czas pada, nawet nie mam kiedy skończyć odchwaszczać warzywniak, zostało mi jeszcze jakieś 20 m2

W wolnych chwilach myślę o nasadzeniach. Już wiem że śliwka na wiosnę idzie w inne miejsce. Przesadzę ją bliżej drewutni pod płotem w rabacie i chyba muszę dosadzić druga, bo doczytałam ze potrzebuje zapylacza wiec będą dwie.

Dostałam też zielone światło na szklarnie, ale dopiero na wiosnę jednak miejsce muszę przygotować już teraz, wiec czas podjąć decyzje gdzie ma stanąć a z tym cały czas mam problem. Coraz bardziej skłaniam się do lewego górnego rogu warzywniaka. Choć ostatnio wymyśliłam jeszcze tak:
____________________
Misia - Między brzozami
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies