Ogród muszelki

mirkaka 14:09, 29 cze 2018

Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11075

Szersze kadry przecudne, zbliżenia również, jesteś artystką fotografii

Poczytałam o podłożu pieczarkowym i pozazdrościłam. Ciekawi mnie ile tego kupiłaś na swój ogród ?

Trawnik czytam podlewasz wodą z jeziora

och większość może takiego sąsiedztwa pozazdrościć, u mnie trawnik w strasznym stanie, na pomorzu od dłuższego czasu susza

____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie

lutroja 14:14, 29 cze 2018

Dołączył: 01 gru 2016
Posty: 872

Do góry

przy dużym ogrodzie też się da

więcej czasu to wymaga i pracy,ale jak już się ma duży ogród to nie ma wyjścia trzeba ogarnąć

____________________
Lusi Lubię go:)

Muszelka 18:49, 29 cze 2018

Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846

Do góry

mirkaka napisał(a)

Poczytałam o podłożu pieczarkowym i pozazdrościłam. Ciekawi mnie ile tego kupiłaś na swój ogród ?

Mirko, podłoże dostaliśmy za darmo. Musieliśmy tylko sami załatwić załadunek i transport. Wynajęliśmy sporą przyczepę. Gdybyśmy chcieli daliby i dwie i trzy przyczepy...

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka

Muszelka 18:59, 29 cze 2018

Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846

Do góry

mirkaka napisał(a)

Trawnik czytam podlewasz wodą z jeziora och większość może takiego sąsiedztwa pozazdrościć, u mnie trawnik w strasznym stanie, na pomorzu od dłuższego czasu susza

Wiem, taka woda z jeziora to wielki skarb. Bardzo to doceniam. Możemy lać ją cały dzień i całą noc. I aż głupio napisać, ile za nią płacimy... 20 zł/rok (ryczałt).

Od 2 kwietnia u nas lato. Od tego czasu padało może ze trzy, cztery razy. Tylko raz porządnie, pozostałe razy, tyle co kot napłakał.
Trawniki w mieście suchuteńkie. A jeśli widać w nich coś zielonego, to na 100% jest to chwast.
Pocieszające jest to, że trawa szybko się regeneruje. Przyjdzie okres deszczowy i będziesz miała znów zielony trawnik.

Pozdrawiam serdecznie

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka

Muszelka 19:05, 29 cze 2018

Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846

Do góry

lutroja napisał(a)

przy dużym ogrodzie też się da więcej czasu to wymaga i pracy,ale jak już się ma duży ogród to nie ma wyjścia trzeba ogarnąć

Doba ma 24 godziny. Przy większym ogrodzie musiałabym zrezygnować z jakiejś innej aktywności. A tak - nie muszę

Podziwiam Was dziewuszki, gdy czytam 2000 m2, 3000 m2... dla mnie byłby to horror

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka

Muszelka 19:09, 29 cze 2018

Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846

Do góry

Dzisiaj mam różany kompost!

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka

Muszelka 19:21, 29 cze 2018

Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846

Do góry

Inkarwilla nieustannie ma nowe kwiaty.

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka

anka_ 19:30, 29 cze 2018

Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340

Do góry

Muszelka napisał(a)

Dzisiaj mam różany kompost6

A dlaczego tyle poszło na kompost?

____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams

Kasiek 19:36, 29 cze 2018

Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763

Do góry

Muszelka napisał(a)

Wiem, że wielkość działki ogranicza bardzo. Ilość nasadzeń itd.

Ale naprawdę nie wyobrażam sobie, bym miała większy ogród. Lubię mieć wszystko "zrobione". Przy małym metrażu jest to bardzo łatwe do zrealizowania. Systematycznie wpadam i rach, ciach, ciach. Gotowe! I pisze taka Asia z Mazur: "Perfekcyjnie"

Przy większym metrażu, nie dałabym rady. I chodziłabym po tym świecie sfrustrowana Nie miałabym czasu leżeć na huśtawce, gapić się w obłoki, obmyślać trasy, a to uwielbiam

No, chyba, że ogród byłby jedynym moim hobby. Wówczas włączyłabym motorek i jazda!

Natomiast przy wielu pasjach (a ja tak mam), duży ogród musiałabym okresowo bardzo zaniedbywać.

Wniosek jeden - małe ogródki górą!
Oczywiście to bardzo subiektywne, muszelkowe zdanie.

Calkowicie sie z Toba zgadzam

Dlatego wlasnie.....Juz za chwileczke...juz za momencik....

____________________
Bawarka

Muszelka 21:30, 29 cze 2018

Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846

Do góry

anka_ napisał(a)

A dlaczego tyle poszło na kompost?

Obficie kwitły przez 1,5 miesiąca. To mocarne okrywówki 'Alberich'. Nie straszne im były upały. Dopiero ściana deszczu je pokonała. Po ulewie wyglądały nieestetycznie, no i zaczął być widoczny na nich ząb czasu

Mają mnóstwo nawiązanych nowych pąków. Za kilka dni znowu dadzą czadu

I tak do listopada/grudnia.

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka