Dzisiaj za oknem pogodne niebo, słońce. Będzie ciepło, ok. 19 st. Z ogrodowych prac mam w planie posprzątać po zimie i pomalować karmnik oraz domek dla owadów.
Miłego dnia!
Ciężko stwierdzić, jaka była przyczyna zniknięcia krokusów.
Nie mam ciężkiej, gliniastej ziemi, woda nie zalega nigdzie, więc raczej nie zgniły.
I nornic nie mam.
Jesienią spróbuję jeszcze raz posadzić.
Ale powiem im, że mi nie zależy, czy będą kwitnąć, może usłyszą i zrobią mi miłą niespodziankę
Madziu, w każdym odcinku tego serialu są kadry ukazujące piękno Tyrolu. Bo Tyrol rzeczywiście jest cudowny. Nawet piękniejszy niż w serialu, bo akcja filmu rozgrywa się w Ellmau, który położony jest blisko Innsbrucka. A im dalej od stolicy Tyrolu tym jest ładniej, kwieciściej. Tamtejsze miejscowości są jak bombonierki.
W mojej ocenie serial tylko w małym procencie oddaje atmosferę i mentalność Tyrolczyków. Mam wrażenie, że Austria dała tylko "scenografię" oraz konsultację ratownictwa górskiego, a resztę w tym serialu kreują Niemcy.
Napisałaś: "ach ...mogłabym tam mieszkać". Głupio mi pisać, bo bardzo kocham Polskę, ale wewnętrznie czuję, że Tyrol to moje miejsce na Ziemi.
Jeździmy tam od kilkudziesięciu lat i za każdym razem jak tam jestem czuję, że tu oddycham pełną piersią. Coś niesamowicie bliskiego mojemu sercu jest nie tylko w krajobrazie Tyrolu, ale i mentalności tamtejszych ludzi.
Wczoraj porządkowałam "domki" Posprzątałam po zimie karmnik, pomalowałam go, zmieniłam w nim podłogę, tj. położyłam nowy "dywanik" - ceratę Po południu, z bólem serca, musiałam odganiać od karmnika moje synogarlice, bo bardzo chciały, jak to mają w zwyczaju, posiedzieć sobie w środku i na daszku.
Odnowiłam też domek dla owadów i tzw. "mysi" (ozdobę rabatki z małą robinią).
Obserwowałam budkę lęgową i z radością zauważyłam, że została w tym roku zasiedlona przez sikorkę (w ubiegłym roku odbyły się w niej dwa lęgi kowalików). Dzisiaj zrobię kilka zdjęć.
Było tak ciepło, że wszystkie posiłki jedliśmy na tarasie Wiosna!
muszelka , pokazywalas cudowne krajobrazy i przyrode tyrolu, czy mozeszwstawic kilka zdjec tamtejszych budynkow , czy naprawde sa tak jak wszyscy mowia pieknie zadbane i ukwiecone?
Listki wyszły, ale kwiatków nie było
Nie wiem jak duże powinny być cebulki, moje miały ok. 1,5 cm.
Kusi mnie rzeczka krokusowa, ale w trawniku.
I pewnie to muszą być wczesne, żeby już ich nie było, jak przyjdzie czas koszenia.