Urszulo, jedną z cech charakteryzujących tyrolskie domy, pensjonaty, hotele, restauracje, miejsca pracy itd. są malowidła naścienne, najczęściej o tematyce religijnej. Często przy południowych ścianach budynków rosną morele. Balkony są przepiękne ukwiecone. Wszędzie jest bardzo czysto i estetycznie. Ślicznie...
Grażynko, to dobra nowina! Skoro są listki to może krokusy jeszcze zakwitną w tym roku (może masz jakąś później kwitnącą odmianę) lub zakwitną obficie za rok, gdy cebulki „nabiorą masy”. Bądź dobrej myśli!
Jesienią posadziłam w trawniku ok. 50 cebulek krokusów. Mam nadzieję, że w przyszłości ładnie zagęszczą się tworząc fioletowo-białe plamy. Posadziłam je dosyć głęboko (ok. 15 cm), żeby nie uszkodziły się podczas aeracji i wertykulacji trawnika. Ze względu na krokusy opóźnimy czas pierwszego koszenia, wertykulacji i aeracji.
Na miniaturowej rabacie z bonsai-robinką stanął również odnowiony wczoraj „domek myszki”. Na pierwszym planie widoczny jest obudzony po zimie karmnik ościsty aurea. Latem cudownie kwitnie maciupkimi białymi kwiatuszkami.
Powoli na tej rabatce kończą kwitnienie przebiśniegi, a w blokach startowych szykują się do kwitnienia białe hiacynty
oraz białe szafirki.
Robinka na razie bez pączków. Ale na pewno żyje (niedawno ją przycinałam i widziałam, że gałązki w środku są zielone).
Anpi, nie. To porcelanowa osłonka na malutką doniczkę.
Dzisiaj siedzieliśmy na tarasie i obserwowaliśmy nasze synogarlice. Tylko parę sekund zajęło im zaakceptowanie tego dziwnego stwora i bez problemu zaczęły popijać wodę
To druga biedronka w naszym ogródku. Na trawniku stoi spooooro większa biedronka (piaskownica wnuczki).
Bo ja wiem, czy trawnik piękny? Zimą zawsze traci na urodzie. Powoli powinniśmy zabrać się za wiosenne zabiegi, ale krokusiki nas powstrzymują.
Cóż... "cierp ciało, skoroś chciało"
Krokusy w takim pięknym trawniku są super, w moim tak ładnie nie będą wyglądały.
Zdecydowałam się na rzeczkę wzdłuż rabat, myślę, że plamami kolorów.
Muszelko, jak duże były Twoje cebulki?