Dziwne. Dlaczego nie powtarzają owocowania? Może ucinasz rozłogi? Bo odmiany pnąco-wiszące większość owoców latem i jesienią rodzi właśnie na rozłogach.

Na doniczkę 35cm jedna sztuka!
Odmiany pnąco-wiszące bardzo szybko się rozrastają.
Moje donice mają średnicę ok. 50cm. Dwie sztuki do środka to full.

Jak masz miejsce w ogrodzie, to bierz 70 szt. Odmiany całoroczne owocują do listopada. Nawet w grudniu mają kwiatki.

Truskawek nigdy dosyć
Najobficiej owocują w drugim roku po posadzeniu. Po trzech latach trzeba je odmładzać. Będziesz miała sryliony nowych sadzonek

Jejciu ale masz piękne sadzonki
U mnie na rozłogami nic nie owocowało i faktycznie je wycinałam. Pewnie dlatego.
A po sezonie zostawiasz te rozlogi czy obcinasz?

W tych sadzonkach, które nie owocują cały sezon te rozłogi się chyba wycina, nie?

Myślałam o dwudziestu pnąco-wiszących (Albion i San Andreas) i reszcie do gruntu.

No właśnie te 4 sadzonki to mi się wydawała gruba przesada. A to z filmika na ich stronce taka instrukcja.

Reniu, rozłogi latem szybko "dochodzą" do ziemi Oplatam, zawijam je wówczas do góry. Często też ucinam młode i wydaję. Bardzo szybko się ukorzeniają, nawet w pełni lata.

Po sezonie część z nich wycinam, żeby zgrabnie wyglądało

Te wiszące odmiany są bardzo żywotne, bardzo łatwo w kolejnym sezonie wypuszczają młode.

Weź Fajnie w środku lata i jesienią podjadać truskawki.

Wymyśl dla nich jakieś gabiony, coś na podwyższeniu. Te truskawki mają też walor ozdobny.

Dotąd prowadziłam je "wisząco" (rosły w donicach o wys.100 cm).

Od tego sezonu część truskawek całorocznych będę prowadzić też "pnąco".

Niedawno zrobiłam nowe sadzonki i posadziłam je do skrzynki.